Z tej sumy 700–800 mld dol. może być przeznaczonych na buybacki, a 500 mld dol. na wzrost dywidend, a reszta na fuzje i przejęcia. Tak duży zastrzyk kapitału powinien ożywić po korekcie amerykański rynek akcji. 2,5 bln USD to przecież ok. 10 proc. kapitalizacji indeksu S&P 500 lub 12,5 proc. PKB Stanów Zjednoczonych.
Ten scenariusz już jest realizowany. Od początku roku wartość skupów akcji własnych dokonywanych przez amerykańskie spółki jest, według danych UBS, o 83 proc. większa niż w takim samym okresie rok wcześniej. Wypłaty dywidend wzrosły w tym czasie o 9 proc., a fuzje i przejęcia z udziałem amerykańskich spółek – o 130 proc. Do wzrostu tych rodzajów aktywności skłania spółki m.in. reforma podatkowa wdrożona przez administrację Trumpa. Stanowi ona impuls do repatriacji pieniędzy przez spółki i dzielenia się nimi z akcjonariuszami. A w grę wchodzą ogromne pieniądze. Według danych Fedu amerykańskie spółki dysponują w USA 2,5 bln dol. gotówki, a różne szacunki mówią, że na rynkach zagranicznych trzymają one ponad 3,5 bln dol.
Które branże szczególnie chętnie będą się dzielić pieniędzmi z akcjonariuszami? Analitycy UBS wskazują, że przede wszystkim będą to branże technologiczna i ochrony zdrowia. Mają one łącznie odpowiadać za 45 proc. wszystkich tegorocznych buybacków, fuzji, przejęć i wzrostu wypłat dywidend. W branży technologicznej ogłoszono od początku roku o 160 mld dol. (czyli o 200 proc.) większe skupy akcji własnych niż w takim samym okresie rok wcześniej. Zapowiedziane skupy akcji własnych w sektorze ochrony zdrowia również wzrosły od początku roku o 200 proc. Pod względem wzrostu dywidend liderem jest jednak sektor finansowy, gdzie skoczyły one (licząc r./r.) o 16 proc.
Skupy akcji własnych, podwyżki dywidend, fuzje i przejęcia przyczyniły się do tego, że nowojorski indeks giełdowy Nasdaq (w którym silnie są reprezentowane firmy technologiczne i z sektora ochrony zdrowia) pobił na początku tygodnia rekord i wzrósł od początku roku o ponad 10 proc. Indeks S&P 500, gdzie spółki z tych sektorów są mniej reprezentowane, wzrósł natomiast od początku roku o blisko 3 proc., a Dow Jones Industrial zyskał w tym czasie mniej niż 1 proc.