Nigdzie indziej przepaść między bogaczami a biedakami nie jest tak duża jak w Rosji. Forbes opublikował coroczny ranking 200 najbogatszych obywateli Federacji Rosyjskiej. Łącznie 198 mężczyzn i dwie kobiety mają 496 mld dol., podczas kiedy rezerwy złota i alut kraju wynoszą wg danych banku centralnego na 4 kwietnia - 489,1 mld dol.
Na czele listy jest Leonid Michelson, twórca potęgi gazowego Novateku. Jego majątek Forbes ocenił na 24 mld dol. Na drugim miejscu ubiegłoroczny lider - Władimir Lisin (metalurgiczny koncern HLMK) - 21,3 mld dol., a na trzecim główny udziałowiec i prezes Łukoilu Wagit Alekpierow (20,7 mld dol.).
W piątce są jeszcze stalowy potentat Aleksiej Mordaszow (Severstal) - 20,5 mld dol. oraz objęty sankcjami Zachodu, jeden z najbliższych ludzi Władimira Putina - Gennadij Timczenko, obywatel Rosji i Finlandii (20,1 mld dol.).
Dziesiątkę zamyka były wielokrotny lider Aliszer Usmanow (9 pozycja 12,6 mld dol.) i Roman Abramowicz (12,4 mld dol.) posiadacz paszportu rosyjskiego i izraelskiego.
W zestawieniu są dwie panie - deweloperk Jelena Baturina, żona byłego mera Moskwy Jurija Łużkowa. Cała rodzina w 2011 r. uciekła do Londynu po tym jak wyszło na jaw że jest zamieszana w gigantyczną aferę defraudacji setek milionów dolarów przez ówczesnego prezesa i wiceprezesa Banku Moskwy (miało miało tam duże udziały). Obaj prezesi też zbiegli do Londynu. Majątek Baturiny Forbes wycenił na 1,2 mld dol. Druga kobieta na liście Tatiana Bakalczuk założycielka firmy Wildberries - największego w Rosji sklepu internetowego, warta jest miliard dolarów.