Ekholm, długoletni członek kierownictwa i b. prezes funduszu Investor AB objął stanowisko prezesa producenta sprzętu sieciowego w styczniu 2017 po zwolnieniu Hansa Vestberga pod naciskiem największych udziałowców i z powodu malejącej rentowności firmy.
- Pomysł polega na przejęciu prezesury w Ericssonie przez Hakana Bushke. Borje wyprowadził firmę z kryzysu i zrobił to dobrze. Teraz potrzeba kogoś, kto utrzyma tempo — powiedział dziennikowi jeden informator. Odejście Ekholma może nastąpić w ciągu 6 miesięcy — dodał dziennik — a Saab podał wcześniej w sierpniu, że Bushke ustąpi na początku 2020 r.
Ekholma wybrano do kierowania firmą, gdy znajdowała się w głębokim kryzysie, który dotyczył rynków nabywcy, ostrej konkurencji, a wymagał dogłębnej restrukturyzacji i redukcji zatrudnienia o kilka tysięcy ludzi — podał Reuter. Za jego kadencji Ericsson poprawił marżę zysku, wyniki z 5 kwartałów na ostatnie sześć były lepsze od spodziewanych, bo firma korzystała z rosnącego popytu na sprzęt następnej generacji 5G.
Investor AB kontrolowany przez rodzinę Wallenbergów jest największym udziałowcem w Ericssonie i Saabie z udziałami odpowiednio 23 i niemal 40 proc. Drugim w Ericssonie jest Industrivarden z 15 procentami, a trzecim Cevian Capital mający 5 proc.