Czy rząd pracujący nad przyspieszonym programem prywatyzacji uwzględni w nim także największego europejskiego producenta miedzi, którego 41 proc. akcji wciąż znajduje się w rękach państwa? Od tygodnia z resortu skarbu i Kancelarii Premiera płyną w tej sprawie sprzeczne sygnały: minister skarbu chciałby sprzedać część pakietu, premier rozumie jego argumenty, ale nie zamierza rekomendować rządowi takiego rozwiązania. Wczoraj niepewność pogłębił nadzorujący spółkę wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik, który w rozmowie z TVN CNBC Biznes powiedział, że „do sprzedaży może zostać zaproponowana tylko pewna część akcji”. Pozwoli to Skarbowi Państwa, przy pasywnym zachowaniu pozostałych akcjonariuszy, zachować kontrolę w spółce – mówił wiceminister.

[wyimek]36,7 mld zł chciałoby uzyskać Ministerstwo Skarbu z prywatyzacji do końca 2010 r., sprzedając m.in. akcje KGHM i Lotosu[/wyimek]

Jaki poziom zaangażowania w KGHM gwarantowałby taką pozycję skarbu? – Trudno podawać konkretne liczby, dopóki nie wiemy, jaka będzie decyzja Rady Ministrów – mówi „Rz” Gawlik. – Jeśli rząd uzna, że można sprzedać część akcji, to powołamy zespół, który wybierze najkorzystniejszy wariant.

By dalej kontrolować spółkę, Skarb Państwa mógłby sprzedać nawet kilkunastoprocentowy pakiet akcji Polskiej Miedzi, o ile ich nabywcami będą drobni akcjonariusze lub OFE. Tak właśnie jest w PKN Orlen, gdzie do MSP należy tylko ok. 28 proc. akcji koncernu, a mimo to szef resortu ma główny wpływ na decyzje podejmowane przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Obecnie ponad 50 proc. akcji KGHM jest rozproszone. Na walnym 86,28 proc. głosów ma skarb.

– Niewykluczone, że zdecydujemy się wprowadzić pewne zabezpieczenia, które pozwolą ministrowi skarbu zachować kontrolę w KGHM – dodaje Gawlik. Tak stało się w Orlenie 15 lipca na ostatnim WZA – w statucie wprowadzono zmiany, dzięki którym możliwe jest ograniczenie prawa wykonywania głosów do 10 proc. tym akcjonariuszom, którzy działają w grupie i w efekcie kumulacji akcji mieliby więcej głosów. Wyjątek od tej reguły przysługuje właśnie Skarbowi Państwa i firmom od niego zależnym.