Złoża znajdują się na Pacyfiku, gdzie Polska w ramach Wspólnej Organizacji Interoceanmetal posiada obszar o powierzchni 75 tys. km[sub]2[/sub].
Nasz kraj, jako jeden z zaledwie kilku na świecie, ma prawo do eksploatacji surowców w strefie Clarion – Clipperton. Zakończony w lipcu rejs badawczy polskich geologów na Pacyfiku potwierdził, że na głębokości 4000 metrów na każdym metrze kwadratowym zalega 13 kg konkrecji - czyli rud, jakie narastały wokół stałych elementów.
— Konkrecje zawierają 33 proc. metali. To bardzo dużo. Jednak teraz jeszcze ich eksploatacja nie opłaca się, bo surowce dostępne z lądu są tańsze — powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Główny Geolog Kraju Henryk Jezierski.
Udziały w działce Clarion – Clipperton należą także do Bułgarii, Czech, Kuby, Rosji i Słowacji. Część przypadających na nasz kraj metali i tak warta jest bardzo dużo - według dzisiejszych cen może to być 20-40 mld dolarów. Do cennych metali należą: mangan, nikiel, kobalt, miedź, cynk i molibden.
— Eksploatacja rud zacznie się najwcześniej za 10-15 lat, gdy ich ceny pójdą w górę — zaznaczył Jezierski.