Kłopoty departamentu upadłych aniołów

Departament Projektów Prywatyzacyjnych działający od ponad roku w resorcie skarbu sprzedał dotąd tylko jedną spółkę

Publikacja: 12.11.2009 02:55

Kłopoty departamentu upadłych aniołów

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Departament powstał w kwietniu 2008 r. podczas reorganizacji ministerstwa. Trafili do niego głównie doświadczeni urzędnicy, najlepiej przygotowani merytorycznie do prowadzenia prywatyzacji, którzy wcześniej zajmowali kierownicze stanowiska w innych departamentach.

Od początku istnienia wśród pracowników Ministerstwa Skarbu Państwa uchodził za miejsce zsyłki i doczekał się kilku żartobliwie złośliwych określeń, takich jak np. departament upadłych aniołów.

Efekty jego ponadrocznych prac trudno nazwać sukcesem. Dotychczas zakończył trzy projekty prywatyzacyjne, w tym tylko jeden pozytywnie. Udało mu się mianowicie sprzedać na aukcji Kopalnię i Zakład Wzbogacania Kwarcytu z Bukowej Góry za 18,9 mln zł. Dwukrotne próby wystawienia tą samą metodą na sprzedaż łódzkiego Biprowłóku oraz Kopalni i Prażalni Dolomitu Żelatowa nie przyniosły rezultatu – choć memorandum pobrało kilku potencjalnych inwestorów, oferty nie złożył żaden.

– Trzeba pamiętać, że projekty prywatyzacyjne, które trafiły do tego departamentu, były na zerowym etapie zaawansowania – tłumaczy w rozmowie z "Rzeczpospolitą" nadzorujący DPP Adam Leszkiewicz, wiceminister skarbu. – A przygotowanie jednego trwa średnio rok. Od wstępnej analizy dokumentów Do odbióru analiz prywatyzacyjnych mija zazwyczaj co najmniej pół roku.

Jak zapewnia Leszkiewicz, na prawdziwe rezultaty prac DPP trzeba poczekać. – W tej chwili departament zajmuje się 48 projektami. Do końca 2009 r. chcemy zamknąć dziesięć z nich, które mogłyby przynieść średnio 80 mln zł. Jest też szansa, że co najmniej dla kolejnych ośmiu spółek zaczniemy szukać inwestorów – dodaje.

Wśród wspomnianych dziesięciu firm, które ministerstwo chce sprzedać do końca roku, są m.in. Geoprojekt Gdańsk, Przedsiębiorstwo Usług Hotelarskich i Turystycznych Kraków, Grodziska Fabryka Wyposażenia Wagonów. – Większość z nich to firmy ze 100-proc. udziałem Skarbu Państwa, osiągające dobre wyniki – zaznacza Leszkiewicz. – Staramy się kierować do DPP spółki przygotowywane do sprzedaży na aukcjach, z uzgodnionymi sprawami pracowniczymi i bez innych problemów – twierdzi.

Do końca roku resort skarbu chce sprzedać na aukcjach 42 spółki. Do 12 lutego 2010 r. – 51.

Praca departamentu jest zorganizowana inaczej niż pozostałych. Są w nim kierownicy projektu (powoływani przez ministra skarbu) i rada projektu (której przewodniczy wiceminister). Czemu ma służyć ta rozbudowana struktura? – Większej przejrzystości – mówi wiceminister. – To projekt pilotażowy. Testujemy w nim jasny podział odpowiedzialności, zdefiniowane rodzaje ryzyka itp.

Departament powstał w kwietniu 2008 r. podczas reorganizacji ministerstwa. Trafili do niego głównie doświadczeni urzędnicy, najlepiej przygotowani merytorycznie do prowadzenia prywatyzacji, którzy wcześniej zajmowali kierownicze stanowiska w innych departamentach.

Od początku istnienia wśród pracowników Ministerstwa Skarbu Państwa uchodził za miejsce zsyłki i doczekał się kilku żartobliwie złośliwych określeń, takich jak np. departament upadłych aniołów.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca