Zimowy rajd do kalendarza RSMP wraca po dwóch latach przerwy. Ostatnia taka impreza – Rajd Magurski – odbyła się w 2008 r. w okolicach Gorlic, potem zrezygnowano z zimowego ścigania. Powodem był obowiązujący w Polsce zakaz używania opon z kolcami. W ubiegłym roku jednak Sejm zmienił prawo, które teraz dopuszcza wykorzystywania tego typu ogumienia w imprezach sportowych.
Rozgrywany w okolicach Trójmiasta Lotos Baltic Cup debiutuje w roli zimowej imprezy. W poprzednich latach rajd odbywał się w zgoła odmiennych, wiosenno-letnich warunkach.
W najbliższy weekend zawodnicy będą mieli do przejechania 12 odcinków specjalnych (po sześć w sobotę i niedzielę) o łącznej długości 151 km. Jednak emocje rozpoczną się już w piątek. Tego dnia, o godz. 17.30 zaplanowano prolog rajdu, który odbędzie się po raz pierwszy w Polsce w zadaszonym obiekcie – gdańsko-sopockiej hali Ergo Arena. W tym samym miejscu ulokowany zostanie też park serwisowy oraz odbędzie się niedzielna ceremonia zakończenia rajdu. Bilety na prolog kosztują 50 i 30 zł (ulgowy), rodzinna wejściówka – 30 zł dla osoby dorosłej plus 5 zł za dziecko.
Na liście startowej Lotos Baltic Cup znalazło się 38 osiem załóg. Otwiera ją ubiegłoroczny mistrz Polski Kajetan Kajetanowicz. Kierowca z Ustronia wystartuje Subaru Imprezą, ale już nie w barwach Subaru Poland Rally Team, z którym zdobył mistrzowski tytuł, tylko w Lotos Dynamic Rally Team.
Drugi numer naklei na swoje auto – Forda Fiestę S2000 – Michał Sołowow. Z trójką zobaczymy Tomasza Kuchara, który tym razem niespodziewanie wystartuje starszym autem – Mitsubishi Lancer Evo V w nowej klasie HR-P (historyczna przejściowa). Czwórka przydzielona została Maciejowi Rzeźnikowi (Skoda Fabia S2000).