Reklama

L’Oreal chce być bardziej zielony

Lider światowego rynku urody, francuski koncern L’Oreal, przyspieszy zrównoważony rozwój. Do 2025 r. wszystkie fabryki grupy przejdą na energię odnawialną. W tym zakład w Polsce, który – pod względem wielkości produkcji - jest największą fabryką koncernu na świecie.

Aktualizacja: 28.06.2020 15:46 Publikacja: 28.06.2020 15:40

L’Oreal chce być bardziej zielony

Foto: Bloomberg

- Rewolucja w L’Oréal związana ze zrównoważonym rozwojem wchodzi w nową erę - zapowiedział Jean-Paul Agon, prezes Grupy L’Oréal, który w ostatni piątek, podczas serii wideokonferencji przedstawiał dziennikarzom z naszego regionu nowy globalny program zrównoważonego rozwoju „L’Oréal for the Future”. Wśród wytyczonych w nim celów, które kosmetyczny gigant chce zrealizować do 2030 r., jest rewolucja w opakowaniach jego produktów – 100 proc. wykorzystywanych w nich tworzyw sztucznych ma do 2030 r. pochodzić z recyklingu lub ze źródeł biopochodnych.

Czytaj także: L'Oreal już nie wybiela i nie rozjaśnia cery. Bo to rasizm

Jednym z kluczowych elementów nowego programu będzie też dużo większy nacisk na zachęcanie konsumentów do zrównoważonej konsumpcji. Ma w tym pomóc m.in. nowy system znakowania produktów w skali od A do E. Dzięki niemu klient będzie mógł sprawdzić środowiskowy i społeczny profil kosmetyków – te najbardziej proekologiczne i odpowiedzialne społecznie dostaną kategorię A. Na pierwszy ogień we wprowadzeniu nowego systemu pójdzie Garnier - najbardziej „zielona” z marek koncernu. Produkty z nowym zrównoważonym oznakowaniem mają się pojawić w Polsce w przyszłym roku.

W podwyższeniu środowiskowego profilu wszystkich marek grupy pomoże z kolei radykalne zmniejszenie do 2030 r. całkowitej emisji gazów cieplarnianych. L’Oreal chce ją ściąć o 50 proc. w porównaniu z 2016 r. ograniczając też do minimum odpady. Już teraz jest ich zresztą niewiele, boograniczenie odpadów było jednym z celów poprzedniego – zakończonego w minionym roku- programu zrównoważonego rozwoju „Sharing Beauty with All”, w którym aktywnie uczestniczyła polska spółka grupy na czele z fabryką w podwarszawskich Kaniach.

- Już od 2013 r zrównoważony rozwój jest elementem strategii biznesowej L’Oreal na świecie i w Polsce - podkreślała podczas telekonferencji z polskimi dziennikarzami Beata Iwanienko dyrektor ds. Naukowych, Legislacyjnych i Public Affairs L’Oréal Polska i Kraje Bałtyckie. Jak zaznaczyła, już od 2007 r. polska fabryka wysyła odpadów na wysypiska – w 100 proc. przetwarza je na inne produkty, w tym pasty do czyszczenia czy wieszaki do ubrań. W rezultacie chociaż fabryka od 2007 r. zwiększyła produkcję ponad trzykrotnie (o 220 proc.) to jednocześnie ograniczyła o 38 proc. ilość odpadów. (W tym roku zakład w Kaniach ma wyprodukować 375 mln sztuk kosmetyków, zaś w 2021 r. jego produkcja ma wzrosnąć do 385 mln sztuk).

Reklama
Reklama

Czytaj także: L'Oreal zwolnił modelkę za walkę z rasizmem. Teraz chce ją z powrotem 

Wkrótce polska fabryka będzie mogła się też pochwalić dużo mniejszym zużyciem wody. Otwarta w marcu tego roku w polskiej fabryce stacji recyklingu wody, która kosztowała 4 mln euro, sprawi, że cała woda procesowa krążąca w fabryce będzie wykorzystywana ponownie; czysta woda z sieci będzie używana tylko do produktu i celów sanitarnych. Do końca tego roku zakład w Kaniach ma odzyskiwać 75 proc. wody (8 tys. metrów sześć. czyli 16 mln butelek 1,5 litrowych).

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama