eCard stawia na transakcje bezgotówkowe

Spółka, jak zapewniają jej przedstawiciele, na trwałe przekroczyła próg rentowności

Publikacja: 05.12.2011 01:57

Poprawiają się wyniki spółki

Poprawiają się wyniki spółki

Foto: Rzeczpospolita

eCard, który kilka lat temu zaczynał działalność od autoryzacji transakcji kartowych w Internecie, chce zbudować pełną ofertę w zakresie bezgotówkowego rozliczania transakcji.

W ramach prowadzonej od dwóch lat restrukturyzacji (ruszyła, gdy kontrolę nad firmą przejęła grupa SKOK) eCard zrezygnował jednak z budowy sieci bankomatów. Została sprzedana do TF SKOK. – Restrukturyzacja eCardu to zakończony proces. Teraz musimy się skupić na pozyskiwaniu klientów i zwiększaniu skali działania – mówi Ewa Bereśniewicz-Kozłowska, prezes eCardu (stoi też na czele TF SKOK).

Kierowana przez nią firma duże nadzieje wiąże z budową sieci terminali POS. Start tej linii biznesowej mocno się opóźnił (pierwotnie eCard chciał uruchomić pierwsze urządzenia jeszcze w 2010 r.) ze względu na dłuższe, niż zakładano, prace związane z migracją całego biznesu eCardu do centrum autoryzacyjnego działającego w ramach SKOK (wcześniej firma współpracowała w tym zakresie z eService). – To wiązało się z koniecznością ponownego zabiegania o certyfikacje Visy i MasterCard, które są niezbędne, żeby działać w tym biznesie – wyjaśnia Bereśniewicz-Kozłowska.

Do tej pory eCard zdążył zainstalować i uruchomić blisko 1 tys. terminali POS. Do końca roku ich liczba ma się zwiększyć do 1,5 tys. – Rozmawiamy z kilkoma dużymi klientami. Mam nadzieję, że negocjacje skończą się podpisaniem kontraktów – oświadcza prezes.

Giełdowa spółka chce aktywnie zabiegać o nowe lokalizacje. – Budujemy sieć sprzedawców w całej Polsce, żeby być bliżej potencjalnych kontrahentów.

Spółka liczy też na szybki wzrost przychodów z obszaru płatności mobilnych. Przygotowała produkty do autoryzacji i rozliczania tego typu transakcji. Wdrożyła je w firmach mPay (podmiot z grupy ATM) i uPaid, które działają na tym rynku. Rozmawia z kolejnymi klientami.

Restrukturyzacja eCardu skutkuje poprawą kondycji finansowej spółki. W III kwartale firma miała 8,88 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli 38,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny sięgnął 122 tys. zł. W poprzednim roku strata w tej pozycji wynosiła 971 tys. zł. Spółka zarobiła netto 64 tys. zł wobec 322 tys. zł straty przed rokiem. – Był to pierwszy kwartał, który eCard po dołączeniu do grupy SKOK zakończył zyskiem netto – podkreśla prezes. Deklaruje, że celem zarządu na najbliższy okres jest ustabilizowanie sytuacji finansowej spółki i dalsza poprawa wyników. Nie zdradza jednak żadnych liczb.

eCard, który kilka lat temu zaczynał działalność od autoryzacji transakcji kartowych w Internecie, chce zbudować pełną ofertę w zakresie bezgotówkowego rozliczania transakcji.

W ramach prowadzonej od dwóch lat restrukturyzacji (ruszyła, gdy kontrolę nad firmą przejęła grupa SKOK) eCard zrezygnował jednak z budowy sieci bankomatów. Została sprzedana do TF SKOK. – Restrukturyzacja eCardu to zakończony proces. Teraz musimy się skupić na pozyskiwaniu klientów i zwiększaniu skali działania – mówi Ewa Bereśniewicz-Kozłowska, prezes eCardu (stoi też na czele TF SKOK).

Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej