Przede wszystkim Ogólnopolska Koalicja „Rozwój Tak – Odkrywki Nie", a także Stowarzyszenie „STOP Odkrywce" oraz współpracujący z nimi „Greenpeace", bo nie chcą, aby tego rodzaju inwestycje realizowano w Polsce.
Teraz takie same działania zapowiadają zwolennicy budowy nowych kopalni węgla brunatnego. W specjalnym liście do wicepremiera Janusza Piechocińskiego (Ministra Gospodarki) Jacek Hadada, Przewodniczący Stowarzyszenia „Na rzecz rozwoju Ziemi Gubińskiej" oraz Adam Jaszewski, Przewodniczący Stowarzyszenia „Zmieńmy razem gminę Brody", którzy są ich zwolennikami napisali między innymi: „... jeżeli zajdzie taka potrzeba, to staniemy w obronie naszych praw i będziemy pikietować pod gmachami urzędów państwowych".
Tak stanowcza deklaracja wynika z faktu, że opowiadają się za zbudowaniem nowego kompleksu wydobywczo – energetycznego „Gubin – Brody" i jak zaznaczyli w liście do wicepremiera Piechocińskiego, reprezentują kilka tysięcy mieszkańców tych gmin, którzy myślą tak jak oni. „Nie chcemy organizować spektakularnych pikiet oraz zadym przed ministerstwami czy Kancelarią Prezydenta RP, ale nie pozwolimy, aby ktoś wprowadzał w błąd organy państwa" – dodają w swoim liście Jacek Hadada i Adam Jaszewski. Jak podkreślają ich działalność ma bezpośredni związek ze zmianą opinii mieszkańców gmin, którzy kilka lat temu sprzeciwiali się budowie kopalni węgla brunatnego i elektrowni, gdzie miałby być przerabiany węgiel, a teraz duża ich część zmieniła zdanie i opowiada się za takimi inwestycjami. Pierwszy sukces zwolennicy budowy kopalń węgla brunatnego w Polsce mają już za sobą, bo nie tylko zostali przyjęci w Ministerstwie Gospodarki i przekazali swój list, ale obiecano im, że będą stroną we wszystkich debatach dotyczących budowy kopalń węgla brunatnego, podobnie jak przeciwnicy tego rodzaju inwestycji.