Na kielecką wystawę broni haubice nie dojadą

Targi Kielce stoczyły w tym roku prawdziwą batalię, by utrzymać w kalendarzu słynny Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Udało się. Wystawa będzie jednak w okrojonym kształcie, a goście poddani niezbędnym rygorom sanitarnym.

Aktualizacja: 20.08.2020 09:57 Publikacja: 19.08.2020 21:00

W tym roku na MSPO ciężkiej broni (jak ta, samobieżna haubica Krab, prezentowana w zeszłorocznym sal

W tym roku na MSPO ciężkiej broni (jak ta, samobieżna haubica Krab, prezentowana w zeszłorocznym salonie) nie będzie

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Choć zasadnicze decyzje zapadły i targi obronne zaplanowano w dniach 8–10 września, to na przygotowaniach wciąż kładzie się cień koronawirusa. Swoją obecność potwierdziło ok. 140 firm, zaledwie czwarta część kupców i gości, którzy przybywali zwykle na MSPO w ostatnich latach.

Czytaj także: Czy PGZ przybędzie do kieleckiego salonu bez broni

Wystawę skrócono do trzech dni, z poligonowych pokazów, które gromadziły tłumy publiczności, zrezygnowano. Symboliczny będzie też udział w imprezie strategicznego partnera – Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która w tym roku przyśle tylko przedstawicieli spółek, materiały reklamowe, ekspertów i... ani jednego egzemplarza broni czy ciężkiego sprzętu.

– Mieliśmy nadzieję, że w czasie, kiedy na Zachodzie odwoływane są kolejne konkurencyjne wystawy zbrojeniowe, przemysł wykorzysta szansę i pokażemy potencjalnym kupcom przynajmniej hity eksportowe PGZ: haubice, samobieżne moździerze czy rosomaki – konstatuje bez entuzjazmu Andrzej Mochoń, prezes kieleckich targów.

Ilona Kachniarz, szef komunikacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej, tłumaczy skromną obecność narodowego holdingu obronnego na kieleckiej wystawie troską o zdrowie pracowników. – Liczymy na to, że uda się w bezpiecznych warunkach całe wydarzenie przeprowadzić i na tym się obecnie koncentrujemy – stwierdza. Oznacza to, że znacznie ograniczono przestrzeń wystawową. PGZ zajmie w tym roku ok. 800 mkw., a nie prawie 3000 mkw., jak jeszcze rok temu. Przestrzeń jest zaprojektowana wyłącznie do spotkań biznesowych. Na targach będzie można spotkać się z ekspertami z całej PGZ – zapewnia Kachniarz.

– Nie wystawiamy sprzętu, ze względów bezpieczeństwa i znacznych kosztów z tym związanych. Taka ekspozycja wiąże się z zaangażowaniem dodatkowych osób do obsługi i trudno wtedy o zachowanie reżimu sanitarnego – tłumaczy rzecznik PGZ.

– Wbrew pesymistom, którzy wróżyli brak zainteresowania w świecie i doradzali wręcz odwołanie tegorocznego salonu, mieliśmy sporo próśb o zaproszenia na najbliższą wystawę, nawet z odległych krajów – twierdzi prezes TK. Andrzej Mochoń przyznaje, że ostatni nawrót zachorowań i podnoszenie sanitarnych ograniczeń w kilku państwach spowodowało rezygnację z udziału w zbrojeniowym salonie sporej części zainteresowanych firm.

W tym roku na MSPO na pewno dopiszą Amerykanie, którzy mają w Polsce poważne interesy. Niespodziewanie pandemia uniemożliwiła przyjazd do Kielc bardzo oczekiwanych wojskowych z Ukrainy.

Zgodnie z planem i targową tradycją, narodową ekspozycję swojego najlepszego sprzętu szykuje w Kielcach zaproszona już dawno Wielka Brytania. – Mamy potwierdzenie, że z Wysp przybędzie siedmiu ważnych wystawców. Okazuje się jednak, że ze względu na zagrożenie koronawirusem władze sanitarne Zjednoczonego Królestwa muszą udzielić formalnej zgody na każdy zorganizowany biznesowy wyjazd za granicę – mówi prezes Mochoń.

Szef TK przyznaje, że konieczność zachowania maksymalnego bezpieczeństwa sanitarnego w okresie odblokowywania gospodarki w branży targowej spowodowała, że w tym roku podczas MSPO nie będzie dnia otwartego, podczas którego szeroko otwierano bramy dla cywilnej publiczności.

Prezes TK zapewnia, że organizatorzy dołożyli starań, aby przed zakażeniem chronić uczestników imprezy, zgodnie z wytycznymi władz dotyczącymi bezpieczeństwa wystaw. Przygotowano je zresztą przy ścisłej współpracy z Polską Izbą Przemysłu Targowego.

Ponadto goście obronnego salonu zostaną wyposażeni w wyprodukowane na miejscu ochronne przyłbice, a przybywający w interesach oprócz rutynowego pomiaru temperatury będą w specjalnych komorach chemicznego odkażania poddawani procesowi profesjonalnej dekontaminacji.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne