- Bez względu na sytuację ekonomiczną, ceny paliwa, mam samochód na wszystkie pory roku – mówi Chuck Eddy, diler Chryslera w Youngstown w stanie Ohio. Szczególnie dobrze sprzedają się u niego kompaktowe Dodge Dart i dostawcze Ram 1500.
W pierwszym kwartale udziały w rynku amerykańskim zwiększyła cała trójka - General Motors, Ford Motor oraz Chrysler Group. W kwietniu ich sprzedaż okazała się lepsza od przewidywań i był to najlepszy taki miesiąc od 2007 roku. Ford poprawił się o 18 proc., zaś GM i Chrysler o 11 proc.
Ford odnotował rekordowy miesiąc sprzedaży pojazdów z rodziny Fusion (+24 proc.) i wygrał z Altimą Nissana. W stajni GM jak świeże bułeczki sprzedawał się sportowy sedan Cadillac ATS i w segmencie aut luksusowych wywindował on sprzedaż o 34 proc. U Chryslera sprzedaż ulepszonego Ram 1500 zwiększyła się o 49 proc.
- Detroit bezsprzecznie stało się bardziej konkurencyjne niż w przeszłości dzięki szerokiej ofercie – twierdzi Feff Schuster, analityk w firmie badawczej LMC Automotive.
Łączny udział w rynku amerykańskiej trójki w tym roku zwiększył się z 44,7 proc. do 46,2 proc., wynika z danych Autodata Corp. Udział japońskich producentów (Toyota, Honda i Nissan) zmniejszył się z 32,3 proc. do 31,8 proc.