Gdy firma Crocs była u szczytu popularności, jej wartość wynosiła 5,6 mld dolarów. Jednak od kilku lat producent butów boryka się z problemami finansowymi i spadkiem sprzedaży.

Poszukiwania nowego inwestora trwały dość długo. Po kilku miesiącach negocjacji zdecydował się Blackstone Group, który chce zainwestować w firmę, poprzez skup 13 proc. własnych akcji. Fundusz postawił jednak twardy warunek: ze stanowiska i firmy ma odejść dotychczasowy prezes Crocsa - John McCarvel, który kieruje nim od marca 2010 roku. To on był pomysłodawcą rozszerzenia asortymentu obuwia i stworzenia sieci własnych sklepów. Zdaniem potencjalnych inwestorów ta strategia nie tylko się nie sprawdziła, ale stała się przyczyną problemów finansowych Crocsa.

Wygląda na to, że firma zgodziła się na warunki funduszu, ponieważ w oficjalnym komunikacie potwierdziła, że McCarvel opuści spółkę 30 kwietnia 2014 - nie komentując jednak prasowych doniesień na temat rzekomych warunków Blackstone Group. Poinformowano także, że poszukiwania nowego prezesa już się rozpoczęły. Firma przejdzie także w 2014 roku poważną restrukturyzację.

Obecnie giełdowa wartość Crocsa, który powstał w 2002 roku, wynosi ok. 1,2 mld dolarów. Według danych firmy przychody w czwartym kwartale tego roku powinny wynieść 220-225 mln dol., a firma chce się skupić na poprawie wyników finansowych oraz na dwóch najbardziej problematycznych rynkach: japońskim i amerykańskim, nie zaniedbując jednak pozostałych. Sprzedaż Crocsa w Japonii i USA spadła w trzecim kwartale tego roku o 2 proc. Według analityków tegoroczny zysk spółki wyniesie około 65 mln dolarów.