Na 10 czerwca zwołano walne zgromadzenie firmy Mex (m.in. restauracje The Mexican). Oprócz standardowych uchwał dotyczących zatwierdzenia sprawozdań finansowych i udzielenia absolutorium członkom władz, w porządku obrad znajduje się też powołanie rewidenta do spraw szczególnych. Miałby zbadać wycenę aktywów i pasywów oraz prawidłowość kwalifikowania kosztów w 2013 r. Jego zadaniem byłoby też prześwietlenie warunków sprzedaży aktywów.

Z wnioskiem o zwołanie walnego zgromadzenia oraz powołanie rewidenta wystąpiło kilku akcjonariuszy, w  tym  DM IDMSA. Dlaczego? Niestety, nie udało nam się wczoraj uzyskać odpowiedzi na to pytanie. Spółka Mex zadebiutowała na GPW w 2012 r. Akcje w ofercie sprzedawała po 10 zł. Wczoraj kosztowały niewiele ponad 2,7 zł. Stosunkowo szybko po debiucie grupa popadła w poważne kłopoty. Zaszkodziła jej nietrafiona inwestycja w obligacje borykającej się z problemami płynnościowymi Alterco. Na to nałożyła się trudna sytuacja w branży.

Zdaniem ekspertów optymizm powoli powraca na restauracyjny rynek. Zeszły rok, według szacunków firmy PMR, zakończył się dla całego rynku HoReCa (hotele, restauracje, catering) minimalnym wzrostem do 23 mld zł. Na ten rok planowany jest ok. 3-proc. wzrost. – Głównym motorem będzie polepszająca się sytuacja w gospodarce, co wpłynie pozytywnie na budżet konsumentów oraz wzrost optymizmu – uważa Jarosław Frontczak, analityk PMR. Dodaje, że z roku na rok jadanie poza domem zwiększa swoją siłę, a konsumpcja w konkretnych punktach staje się modna. Hamulcem dla branży jest fakt, że spodziewana poprawa będzie następowała powoli, a część społeczeństwa nie odczuje jej w najbliższym czasie. – Rynek wciąż będzie wymagał restrukturyzacji wielu jednostek czy sieci, a część lokali zostanie zamknięta – uważa analityk.

Trwająca restrukturyzacja w grupie Mex przynosi już pozytywne efekty. Na poziomie operacyjnym w ubiegłym roku miała ok. 1,8 mln zł zysku wobec ponad 9 mln zł straty rok wcześniej.