Najchętniej PC kupują Holendrzy i Austriacy. Tam sprzedaż tych urządzeń wzrosła rok do roku o ponad 55 proc. W Finlandii zapotrzebowanie wzrosło o niemal 41 proc., zaś na największych komputerowych rynkach w Europie, czyli w Niemczech, Francji i Wlk. Brytanii, o odpowiednio 36 proc., 14 proc. i 13 proc.

Najmocniej rośnie kategoria, która przez wielu ekspertów była skazywana na wymarcie, czyli desktopy. Popyt na stacjonarne pecety skoczył niemal o 47 proc. Najmocniej na urządzenia HP, Lenovo i Fujitsu. Zyskuje również kategoria notebooków. Ich sprzedaż zwiększyła się o prawie 13 proc. (trzy wiodące marki w tym przypadku to HP, Asus i Lenovo.

Ten rok dla segmentu PC zaczął się bardzo dobrze. Już w I kwartale zapotrzebowanie na komputery w Europie rosło mocniej niż na tablety. Marie Christine Pygott, analityk firmy Context, przekonuje, że ma to związek z zakończeniem przez Microsoft wsparcia dla Windowsa XP. – Widać efekt migracji i wymiany sprzętu. Trend ten będzie kontynuowany również w drugiej połowie roku – prognozuje.