Zaliczkę przeznaczy na wypłaty dla pracowników oraz bieżącą działalność spółki. Może być to nawet 500 mln zł. Trwa wycena majątku Kompanii - szacuje się, że kopalnie mogą być warte nawet ok. 2,5 mld zł. Przygotowywana jest też analiza łączenia ruchów kopalń, które przejdą do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a które zostaną w starej KW - a więc będą zlikwidowane.
Wiadomo też, że Nowa Kompania Węglowa będzie na nowo zatrudniać pracowników - na nowych zasadach, a więc bez starych i kosztownych układów zbiorowych. Władze spółki spodziewają się protestów.
- Dopóki nie będzie konkretnych ustaleń, które możemy zaprezentować opinii publicznej, związkom zawodowym, nie ujawniamy w którą stronę idą zmiany - mówi "Rzeczpospolitej" pracownik Kompanii Węglowej.
Łakomym kąskiem mogą być niektóre spółki córki Kompanii np. Zakład Informatyki technicznej czy Konsorcjum Ochrony Kopalń. Spółkę chciano dwa lata temu sprywatyzować, ale po protestach wycofano się z pomysłu.
Kompania Węglowa posiada także mieszkania zakładowe, którymi zarządza Zakład Zagospodarowania Mienia. Ich również chce się pozbyć. - Najprawdopodobniej mieszkania zostaną wystawione na sprzedać dla górników z dużą, 90-proc. bonifikatą - mówi pracownik Kompanii.