Zbiory miodu będą mniejsze o przynajmniej 30 proc.

Populacja pszczół w pasiekach na Dolnym Śląsku jest niższa nawet o ponad 30 proc. Po pierwszych tegorocznych zbiorach z kwiatu rzepakowego i drzew owocowych szacuje się, że miodu będzie mniej przynajmniej o 30 proc. Wiele zależy od pogody.

Publikacja: 06.06.2015 12:19

Zbiory miodu będą mniejsze o przynajmniej 30 proc.

Foto: AFP

Jak powiedział Marek Kowalski, właściciel pasieki Miody Karkonoskie, tegoroczne pierwsze zbiory są już mniejsze o ponad 30 proc. w porównaniu do poprzedniego roku.

„Generalnie na rynku brakuje miodu, to widać w obrocie hurtowym. Dlatego handlujący tym produktem korzystają z importu. Do Polski trafia też coraz więcej miodu z Ukrainy i Białorusi i to chyba niezbyt legalną drogą" - dodał Kowalski.

Jego zdaniem, zagrożeniem dla tegorocznych zbiorów może być podobnie jak przed rokiem pogoda, czyli gorące i suche lato, ale również niepokoi stan pszczelich rodzin.

„Pszczoły po minionej zimie są wyjątkowo słabe, nawet jeśli pracują teraz na polach rzepakowych to ich wydajność jest znacznie mniejsza. Brakuje również nowych rodzin. Wszystkie ogłoszenia i sprzedaży uli i rodzin pszczelich stają się nieaktualne w kwadrans" - ocenia dolnośląski hodowca.

Pszczoły dziesiątkuje też warroza, choroba wywołana przez roztocz Varroa destructor. Drobne pajęczaki rozwijają się na dorosłych osobnikach pszczół.

W poprzednim sezonie - po dosyć obiecujących pierwszych zbiorach miodu rzepakowego i z kwiatu drzew owocowych - gorący czerwiec sprawił, że w regionie nie udało się zebrać miodu z lip. Kwitły one bowiem już pod koniec czerwca. Jeszcze gorzej wypadły zbiory z wrzosów, które we wrześniu były tak suche, że w ogóle nie wytwarzały nektaru.

Na Dolnym Śląsku znajduje się prawie 3 tysiące pasiek - z ponad 60 tysiącami uli. Rocznie zbiera się w tym regionie średnio ponad 15 proc. miodu zebranego w całej Polsce. Miód wrzosowy to zarejestrowany i certyfikowany przez Unię Europejską produktu regionalny Dolnego Śląska.

Biznes
Londyn uderza w Moskwę największymi sankcjami w historii
Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem