Błyskawiczny wzrost sprzedaży akcesoriów detektywistycznych dowodzi niezbicie, że coraz więcej Polaków chce wiedzieć co robi dziecko podczas nieobecności dorosłych w domu, z kim spotyka się ich współmałżonek czy też co robią pracownicy ich firmy. Ponad połowę klientów sieci sklepów Spy Shop stanowią mężczyźni.
Najliczniej reprezentowaną grupą, która zaopatruje się w akcesoria detektywistyczne są osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Poszukują oni najczęściej narzędzi pozwalających na ochronę dzieci (np. sprawdzenie zachowania opiekunki) czy domu przed włamywaczem. Dużą grupę stanowią również właściciele firm, którzy chcą w dyskretny sposób monitorować służbowy samochód czy telefon. Jak podkreśla ekspert ze Spy Shop chętnie stosujemy akcesoria monitorujące i rejestrujące ze względu na możliwość stałej kontroli dzieci pozostawionych z opiekunką czy naszego domu podczas naszej nieobecności. Tego rodzaju rozwiązanie pozwala nie tylko na monitoring budynku i otoczenia, ale także na zdobycie dowodów w trudnych sprawach rodzinnych. Coraz większym problemem są nieuczciwi pracownicy, którzy niewłaściwie korzystają z służbowych aut, komputerów czy telefonów. Zastosowanie sprzętu pozwalającego na wykrycie nieprawidłowości w firmie umożliwia wyeliminowanie strat finansowych, ale także polubowne rozstanie się z nierzetelnym partnerem biznesowym.
Duże zainteresowanie sprzętem do rejestracji dźwięku oraz obrazu sprawia, że na rynku dostępne są akcesoria w pełni profesjonalne, jak również te odpowiadające potrzebom przeciętnego obywatela.
- Instytucje państwowe i służby porządku publicznego zaopatrujemy przede wszystkim w urządzenia do zapewnienia bezpieczeństwa – wykrywacze metali, materiałów wybuchowych, narkotyków oraz skanery rentgenowskie. Po ostatnich wydarzeniach związanych z rejestrowaniem rozmów najważniejszych osób w państwie odnotowaliśmy także wzrost zainteresowania systemami zapobiegającymi inwigilacji – wykrywaczami podsłuchów z wyższej półki oraz systemami zabezpieczenia sal konferencyjnych. Klienci indywidualni, choć dopytują o sprzęt prezentowany w programach detektywistycznych czy filmach kryminalnych, najczęściej decydują się na najprostsze i tańsze akcesoria.
- Średnio na takie zakupy są w stanie przeznaczyć jednorazowo ok. 500 zł, ale coraz częściej obsługujemy klientów, którzy są w stanie wydać o wiele więcej. Szacuję, że cały polski rynek produktów szpiegowskich wart jest nawet 300 mln zł, a kwota ta z każdym rokiem będzie wzrastać, gdyż używanie sprzętu detektywistycznego nie traktujemy już tylko jako inwigilowania, ale jest to przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo najbliższych i rzetelność partnerów biznesowych – dodaje Paweł Wujcikowski.
Informacje mają aktualnie większą wartość niż cenne przedmioty. Chęć posiadania wiedzy na temat naszych najbliższych, współpracowników czy konkurencji powoduje, że sięgamy po rozwiązania pozwalające na monitorowanie osób czy przedmiotów. Stosowanie akcesoriów szpiegowskich to nie tylko zdobycie dowodów na nieuczciwość współmałżonka czy pracownika, ale także zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom, partnerom czy domowi i zapobieganie nieoczekiwanym sytuacjom, których skutki mogą wpłynąć na nasze dotychczasowe życie.