Reklama

Audytor ujawnił grabież tajgi, trafi przed sąd

Audytor rosyjskiego odpowiednika polskiego NIK, który ujawnił gigantyczny rozmiar grabieży rosyjskich lasów, fiasko śmieciowej reformy i przekręty na ropie i gazie, stał się przedmiotem prokuratorskiego śledztwa.

Aktualizacja: 18.11.2020 18:54 Publikacja: 18.11.2020 15:25

Audytor ujawnił grabież tajgi, trafi przed sąd

Foto: Adobe Stock

Michaił Mień audytor Izby Obrachunkowej Rosji, który w raporcie ujawnił, że państwo de facto nie posiada informacji o 85 procentach zasobów leśnych kraju, a lasy Rosji są od wielu lat nielegalnie wyrąbywane, został oskarżonym w sprawie karnej.

Czytaj także: Rosja spłaci długi syberyjską tajgą

Jak donosi RIA Nowosti, w środę Rada Federacji głosowała jednogłośnie za odebraniem Mieniowi immunitetu. Wniosek złożyła Prokuratura Generalna.

Szef prokuratury Igor Krasnow powiedział senatorom, że Komisja Śledcza prowadzi dochodzenie w sprawie sprzeniewierzenia przez audytora 700 mln rubli (34,8 mln zł) z budżetu obwodu Iwanowskiego

„Otrzymaliśmy wystarczające dowody winy Michaiła Mienia, który był wówczas gubernatorem regionu iwanowskiego" - powiedział Krasnow. Rada Federacji zezwoliła prokuraturze generalnej na zatrzymanie i zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci „zakazu niektórych działań".

Reklama
Reklama

Michaił Mień to nietuzinkowa postać. Absolwent wydziału reżyserii Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu Kultury i Sztuki oraz prawoznawstwa w Rosyjskiej Akademii Administracji Publicznej. W 1999 roku został wicegubernatorem obwodu moskiewskiego, a trzy lata później zastępcą mera Moskwy, przypomina portal finanz.ru.

W latach 2005-2013 był gubernatorem obwodu iwanowskiego, a następnie przez prawie pięć lat ministrem budownictwa, mieszkalnictwa i usług komunalnych, skąd przeszedł do Izby Obrachunkowej.

W izbie Mień nadzorował audyt zarządzania lasami i cennymi przyrodniczo obszarami Rosji. Wyniki audytu odbiły się głośnym echem w całej Rosji. Okazało się, że państwo de facto nie posiada informacji o 85 procentach zasobów leśnych kraju. Fundusz leśny o łącznej powierzchni prawie miliarda hektarów znajduje się w „szarej strefie": nie wiadomo czy w ogóle istnieje. Dane są nieaktualne, nie monitorowane na bieżąco, co tworzy idealne warunki do nielegalnego wyrębu i eksportu.

Kontrola ujawniła brak ochrony lasów państwowych, brak nowych nasadzeń, planów zagospodarowania, brak aktualnej ewidencji i kolosalną korupcję napędzaną przez drzewne mafie działające na porośniętych tajgą obszarach Dalekiego Wschodu i Syberii. Szacunkowe szkody z tego tytułu izba oceniła na 11-12 mld rubli (0,5-0,6 mln zł) rocznie.

W 2020 r. departament Mienia opublikował raport o malwersacjach z zasobami ropy i gazu. Według audytorów firmy surowcowe przekazują do państwowego bilansu zasoby, których zawartość później nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości.

W rezultacie w ciągu ostatnich 5 lat konieczne było wycofanie ze statystyk rosyjskich zasobów 2,23 mld baryłek ropy (prawie 5 rocznych wydobyć) i 6 bln m3 gazu (ponad 9 rocznych wielkości wydobycia).

Reklama
Reklama

Jesienią 2020 roku Mień ogłosili fiasko reformy śmieciowej w Rosji. Izba stwierdzili, że zaledwie 7 procent odpadów jest poddawanych recyklingowi, a ponad 90 proc. trafia na wysypiska, z których większość nie spełnia żadnych norm i truje wyjątkową rosyjską przyrodę.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama