Po ujawnieniu potężnej skali nieprawidłowości w Collegium Humanum decyzję w sprawie lewych dyplomów podjął rząd. W środę, 27 marca, Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że dyplomy MBA z tej prywatnej uczelni nie otrzymały pozytywnej opinii Rady ds. spółek Skarbu Państwa.
Czytaj więcej
Rada Nadzorcza Portu Gdańsk wybrała nowych członków zarządu spółki. Stanowisko prezesa obejmie zw...
Dyplomy Collegium Humanum bez pozytywnej opinii Rady
„Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych nie będzie uznawać dyplomów MBA uzyskanych w Collegium Humanum w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych” – podano w komunikacie.
Rada ds. spółek Skarbu Państwa jest niezależnym organem pomocniczym, działającym przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do jej zadań należy wydawanie opinii na temat osób, które chcą zasiadać w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa. Członkowie rady oceniają zwłaszcza to, czy kandydat posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności wymagane do pełnienia funkcji członka organu nadzorczego.
Afera w Collegium Humanum. Koniec lewych dyplomów
To oznacza koniec łatwej przepustki do spółek Skarbu Państwa, z której korzystać miało wielu polityków powiązanych z poprzednim rządem. Collegium Humanum, nazywane przez media „drukarnią” i „kuźnią pisowskich kadr”, miało handlować lewymi świadectwami ukończenia studiów podyplomowych, które można było zdobyć zdalnie w trzy miesiące. Sprawę bada prokuratura, dochodzi do kolejnych zatrzymań. W areszcie przebywa były rektor uczelni Paweł Cz.