Gdzie ferie będą najdroższe? Wszędzie trzeba uważać na oszustów

Pierwsi uczniowie zaczną wypoczynek w ten weekend. Rodzice muszą głębiej sięgnąć do kieszeni, jeśli wybrali Polskę.

Aktualizacja: 11.01.2024 06:21 Publikacja: 11.01.2024 03:00

Turyści wypoczywają na Polanie Szymoszkowej w Tatrach

Turyści wypoczywają na Polanie Szymoszkowej w Tatrach

Foto: PAP/Grzegorz Momot

Średni koszt ferii za granicą w rezerwacjach założonych do 7 stycznia to 3367 zł na osobę, o 6 zł mniej niż w analogicznych rezerwacjach w 2023 r. W poprzednie ferie średnia pierwszej dziesiątki najpopularniejszych kierunków przekraczała 3,9 tys. zł,obecnie to 3,6 tys. Ale to nie była taka sama dziesiątka. Austrię i Polskę zastąpiły Zanzibar i Dominikana – mówi Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.

Egipt to nadal bezkonkurencyjne miejsce na wypoczynek podczas ferii. Obecnie jest średnio tańsze o blisko 500 zł. Takich spektakularnych, kilkusetzłotowych obniżek przeciętnego kosztu rezerwacji jest na tegoroczne ferie więcej: to Hiszpania, Kanary, Włochy, Madera, Dominikana, Tajlandia, Maroko i wspomniany Zanzibar. W zimie te typowo wakacyjne kraje można odwiedzić za mniej więcej połowę ceny w porównaniu z letnim wypoczynkiem.

Na ostatnią chwilę

– Już na przestrzeni ostatniego kwartału minionego roku rezerwacji na ferie było o blisko 5 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednak o całościowych wynikach zdecydują najbliższe tygodnie, bo – jak pokazał zeszły sezon – aż 80 proc. wszystkich rezerwacji na ten czas dokonywanych jest na ostatnią chwilę, w styczniu i lutym – mówi Tomasz Zaniewski, wiceprezes Nocowanie.pl. – Tradycyjnie już na liście zimowych kierunków przoduje Zakopane, w którym w tej chwili średnia cena za osobę za noc kształtuje się na poziomie 106 zł. Średnia cena w stolicy Tatr wzrosła od listopada o 19 proc., co jest zupełnie naturalne – gdy spada dostępność ofert w niskich cenach, sięgamy po te droższe – podkreśla. Na przestrzeni pierwszego tygodnia stycznia w miejscowościach górskich średnie ceny wzrosły względem grudnia od kilku do kilkunastu procent w zależności od ich popularności i dostępności wolnych miejsc.

Czytaj więcej

Świąteczna hossa wyjazdowa. Górale mówią: jest super

– Reguła jest taka. Pada śnieg, ceny rosną. I nie chodzi tutaj o śnieg w Zakopanem, bo go nam nie brakuje, ale na nizinach, skąd przyjeżdżają zimowi goście. W Zakopanem cena w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem za noc jest trzycyfrowa i ma z przodu dwójkę, dla trzech osób – trójkę i tak dalej. Tyle że dotyczy to lokalizacji na obrzeżach miasta i w standardzie turystycznym, a nie w pobliżu Krupówek i z pełną ofertą, np. SPA, obiadokolacją, basenem czy kuligiem. Wtedy trzeba przeznaczyć na jeden pokój dwuosobowy ok. 700 zł. Z tego, co widzimy, to nasi goście z góry przeznaczają na tegoroczny wyjazd konkretny budżet i pod tym kątem szukają ofert – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

I rzeczywiście. Wyraźnie taniej jest w Bukowinie Tatrzańskiej – średnia cena za osobę za noc wynosi obecnie 87 zł, Poroninie (84 zł), Kościelisku (92 zł) czy Białym Dunajcu (97 zł).

Karol Wagner zwraca uwagę, że średnio zakopiańskie ferie w tym roku podrożały o 8 proc. przy jednoczesnym wzroście cen turystycznego koszyka o ok. 30 proc. – Podziwiam operatorów wyciągów narciarskich, którzy mimo drastycznego wzrostu cen prądu podwyższyli ceny karnetów jedynie o 7 proc.

To, co cieszy właścicieli obiektów noclegowych, to wydłużenie się czasu rezerwacji. W zeszłym roku długość wyjazdu wynosiła średnio mniej niż trzy dni, w tym roku wyjeżdżamy na dłużej, średnio na cztery dni.

Czytaj więcej

Ruszyły świąteczne rezerwacje. Ceny wyjazdów zaskakują

– Spadków cen spodziewać się możemy z pewnością po sezonie, a jeśli opierać się na doświadczeniach poprzedniego roku, luty może przynieść niewielką korektę. Średnia cena w lutym 2023 była niższa od styczniowej o 12 proc. Teraz, przy dużym zainteresowaniu gości, trudno oczekiwać, żeby gospodarze zaczęli konkurować ceną. Jednak więcej będziemy wiedzieli pod koniec miesiąca, bo jak pokazał zeszły sezon – aż 80 proc. wszystkich rezerwacji na czas ferii dokonywanych jest na ostatnią chwilę. A jako pierwsi wypoczynek zaczynają uczniowie m.in. z województw mazowieckiego czy dolnośląskiego, należących do najbogatszych w Polsce. Jeśli po pierwszej turze ferii zainteresowanie noclegami w Polsce spadnie, niewykluczone, że rynek odpowie redukcją cen – uważa Tomasz Zaniewski.

Jeśli więc tegoroczne ferie mają być w górach, rozsądnym wyjściem jest poszukanie ofert zagranicznych. – Zwłaszcza w styczniu, gdy w Alpach mamy tzw. niski sezon. Luty to europejskie ferie i wysoki sezon, ceny ofert rosną wtedy o kilkanaście procent – wyjaśnia Jarosław Kałucki, ekspert narciarski Travelplanet.pl.

Uwaga na oszustów

W okresie bożonarodzeniowo-noworocznym odnotowano sporo przypadków, kiedy rodzina przyjechała na wypoczynek w SPA, a nawigacja doprowadziła ich na niezabudowaną działkę. – Oszuści nie tylko podszywają się pod właścicieli prywatnych kwater, ale też tworzą podrabiane strony biur podróży, nielegalnie kopiując znaki firmowe i stylistykę touroperatora – ostrzega Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w fintechu Cinkciarz.pl.

Czytaj więcej

W Polsce ferie 2023 tanieją. Za granicą przeciwnie

Jego zdaniem jednym ze sposobów ograniczania ryzyka oszustwa jest korzystanie z wiarygodnych serwisów grupujących oferty oraz ograniczenia w ujawnianiu danych i numerów karty, z której mają zostać ściągnięte środki, wyłącznie do oficjalnej strony lub aplikacji serwisu.

– Bez względu na to, czy korzystamy z markowego serwisu z miejscami noclegowymi, czy też szukamy kontaktu z właścicielem np. apartamentu na własną rękę, po wyselekcjonowaniu oferty nie wolno poprzestać na kliknięciu w rezerwację i przelaniu pieniędzy. Zanim do tego dojdzie, należy poszukać adresu, telefonu, maila, profilu na portalu społecznościowym. Warto też zapytać zarządcę obiektu np. o miejsce parkingowe, możliwość zabrania psa, opcję przedłużenia pobytu itp. Chodzi o to, aby przekonać się, czy po drugiej stronie ktoś w ogóle odpowiada na pytania – zwraca uwagę Robert Błaszczyk.

Średni koszt ferii za granicą w rezerwacjach założonych do 7 stycznia to 3367 zł na osobę, o 6 zł mniej niż w analogicznych rezerwacjach w 2023 r. W poprzednie ferie średnia pierwszej dziesiątki najpopularniejszych kierunków przekraczała 3,9 tys. zł,obecnie to 3,6 tys. Ale to nie była taka sama dziesiątka. Austrię i Polskę zastąpiły Zanzibar i Dominikana – mówi Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.

Egipt to nadal bezkonkurencyjne miejsce na wypoczynek podczas ferii. Obecnie jest średnio tańsze o blisko 500 zł. Takich spektakularnych, kilkusetzłotowych obniżek przeciętnego kosztu rezerwacji jest na tegoroczne ferie więcej: to Hiszpania, Kanary, Włochy, Madera, Dominikana, Tajlandia, Maroko i wspomniany Zanzibar. W zimie te typowo wakacyjne kraje można odwiedzić za mniej więcej połowę ceny w porównaniu z letnim wypoczynkiem.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje