Decyzja w sprawie potężnych armatohaubic z Huty Stalowa Wola ma zapaść w tym tygodniu i będzie symboliczna. To sygnał, że jeden z najważniejszych programów dla artylerii został uratowany i będzie kontynuowany. A HSW umocni swoją pozycję kluczowej zbrojowni RP.
Podkarpacka HSW niemal zaprzepaściła szansę na wielki, wart ponad 4 mld zł biznes związany z zamówieniami na dalekosiężne, samobieżne haubice 155 mm, kiedy okazało się, że polska zbrojeniówka nie jest w stanie sama zrobić dostatecznie solidnych podwozi do krabów. W ostatniej chwili zdecydowano się na zakup licencyjnych gąsienic od koreańskiego Samsunga Techwin.