Reklama

Te święta będą inne dla kurierów. Zamiast boomu nadchodzi hamowanie

Tegoroczny świąteczny szczyt paczkowy będzie inny niż wszystkie do tej pory – zamiast boomu czeka nas hamowanie. Firmy z branży kurierskiej podnoszą ceny usług i wprowadzają dodatkowe opłaty.

Publikacja: 23.10.2022 14:38

Te święta będą inne dla kurierów. Zamiast boomu nadchodzi hamowanie

Foto: Adobe Stock

Po raz pierwszy od dawna rynek KEP (kurier, ekspres, paczka) w Polsce może nie odnotować dynamicznego wzrostu. Eksperci wieszczą spowolnienie w branży, które jest konsekwencją inflacji i słabnących nastrojów konsumenckich. Sytuacja jest na tyle trudna, że w tzw. świątecznym szczycie, który co roku przynosił boom na usługi kurierskie, oczekiwane są nawet spadki.

– Z całą pewnością spowolnienie dynamiki w branży e-commerce przekłada się na słabsze niż oczekiwane wyniki sektora kurierskiego w Polsce. Tym, co najbardziej bezpośrednio wpłynęło na firmy KEP, jest wzrost cen paliw. Przewoźnicy reagują na tę sytuację, podnosząc wysokość opłaty paliwowej, a to powoduje wzrost cen przesyłek – potwierdza Marcin Susmanek, członek zarządu Alsendo (firma jest operatorem serwisów TaniKurier, Apaczka i Sendit).

Czytaj więcej

Jeden posiłek mniej u połowy brytyjskich rodzin. Przyczyną inflacja

Firmy KEP zmieniają cenniki i wprowadzają dodatkowe opłaty od kosztów energii. W Polsce jeszcze nie jest tak źle jak za granicą. Brytyjska poczta Royal Mail ogłosiła redukcję zatrudnienia nawet o sześć tys. stanowisk i ostrzegła przed poważnymi stratami finansowymi w br. (to efekt eskalacji strajków i słabnącego popytu). W Niemczech też sektor KEP ma powody do obaw – sprzedaż e-sklepów w III kwartale br. spadła tam o prawie 11 proc., a niemiecki oddział francuskiego DPD spodziewa się, że liczba paczek w konsekwencji mocno zmaleje. Holenderski operator PostNL już podał, że dotychczasowe wzrosty w segmencie paczek w III kwartale całkowicie wyhamowały. Za oceanem firmy KEP stanęły wręcz przed perspektywą zmniejszenia planów zatrudnienia na szczyt świąteczny. Analitycy ShipMatrix wskazują, że w branży idzie stagnacja, a operatorzy w USA muszą zmierzyć się z nadwyżką mocy logistycznych.

Sebastian Błaszkiewicz, dyrektor sprzedaży w Unity Group, sądzi, iż nad Wisłą tegoroczny szczyt paczkowy będzie pod względem wolumenu nieznacznie mniejszy niż zeszłoroczny. – Choć z uwagi na wyższe ceny przychody branży powinny być podobne – zastrzega.

Reklama
Reklama

Więcej w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama