Mania związana z Pokemonami trwa w najlepsze. Od tygodnia aplikacja była dostępna w wybranych krajach, a od kilku dni dostęp do Pokemon Go ma większość świata, w tym użytkownicy z Polski. W wielkim skrócie gra polega na łapaniu wirtualnych stworów zwanych Pokemonami przy użyciu aplikacji, która wykorzystuje GPS oraz technologię rozszerzonej rzeczywistości. Żeby odkrywać kolejne miejsca, w których pojawiły się nowe postacie, trzeba się przemieszczać. O ile widok osoby mającej bliskie spotkanie z latarnią może być śmieszne, to już wtargnięcie na jezdnię gracza zagapionego w ekran telefonu komórkowego powiewa grozą.