Akcja mająca na celu unieszkodliwienie sieci Avalanche (pol. lawina) trwała cztery lata. Wzięły w niej udział Europol, FBI, amerykański Departament Sprawiedliwości, władze Niemiec oraz firmy zajmujące się bezpieczeństwem, z Symantec i Shadowserver na czele.
W sumie śledczy prowadzili działania w 30 krajach. W ostatnim tygodniu listopada poinformowali o fizycznym przejęciu 39 serwerów, unieszkodliwieniu 221 kolejnych oraz przeszukaniu 37 lokalizacji na całym świecie. W sumie sieć tworzyło ok. 500 tys. komputerów. W trakcie działań przechwycono lub zablokowano 800 tys. domen internetowych.
Aresztowano pięć osób. Ofiary działalności hakerów pochodziły ze 180 krajów. Avalanche działała od 2009 r. Za jej pośrednictwem wysłano milion mejli w ramach akcji phishingowych, mających na celu wyłudzenie danych osobowych.
– Przykład Avalanche pokazuje, że możemy odnieść sukces w walce z cyberprzestęcami, tylko współpracując razem blisko, bez względu na branże i sektory – skomentował sukces Europolu i FBI Julian King, unijny komisarz ds. Unii Bezpieczeństwa.