Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 17.01.2017 12:57 Publikacja: 17.01.2017 12:28
Wyobraźmy sobie prokuratora na miejscu zbrodni. Wchodzi do przestronnego pokoju. Ostrożnie podnosi z szachownicy figurę. Otwiera szufladę. Za biurkiem na krześle widzi denata z pistoletem w ręku i raną postrzałową głowy. Teraz mężczyzna idzie w głąb pokoju. Otwiera sejf. Ale czy nie popełnił błędu? Oceni to wykładowca Akademii L. Koźmińskiego w Warszawie na zajęciach z kryminalistyki. Bo rzecz nie dzieje się naprawdę. Choć mogłaby. Człowiek, przeprowadzający oględziny miejsca zbrodni, jest studentem. Uczy się właściwego postępowania na miejscu zdarzenia - w rzeczywistości wirtualnej. Studiujący prawo zakładają gogle VR i muszą działać tak, jakby już byli specjalistami w zakresie kryminalistyki. - Student jest w wirtualnym pokoju. Jego zadanie to zabezpieczenie śladów i dowodów rzeczowych, aby ustalić charakter zdarzenia. W przypadku zabójstwa trzeba odpowiedzieć na pytanie, kto był sprawcą - wyjaśnia prof. Monika Całkiewicz, autorka scenariusza wirtualnej gry.
Mimo nakazów Kremla, rosyjskie firmy energetyczne, transportowe i telekomunikacyjne, nie chcą przechodzić na ros...
W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów ukazał się wyczekiwany projekt ustawy o opakowaniach i odpadach opa...
Biznes apeluje o współpracę rządu i prezydenta w kwestiach gospodarczych. Rozmowy Ukrainy i Rosji bez przełomu....
Dokończenie zmian w systemie kierowania i dowodzenia, presja na budowę rezerw i przede wszystkim na rozwój polsk...
Na Wyspie Spichrzów, czyli najgorętszym turystycznie rejonie Gdańska, powstaje nowa inwestycja hotelowa
Chociaż rządząca koalicja nie może spodziewać się pełnego poparcia nowego prezydenta Karola Nawrockiego dla swoj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas