Obie kopalnie należały wcześniej do Katowickiego Holdingu Węglowego, który przygotował plan przekazania ich do SRK do końca 2017 r. Gdy wiosną tego roku ustalano warunki włączenia wszystkich kopalń holdingu do PGG, zdecydowano o powołaniu specjalnych zespołów, których zadaniem była analiza sytuacji obu kopalń i zaproponowanie możliwych rozwiązań.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach przedstawiciele zarządu PGG poinformowali, że obydwa zespoły zakończyły już swoje analizy. Wiceprezes PGG Piotr Bojarski potwierdził, że majątek kopalni Wieczorek do końca roku ma trafić do SRK, a złoże tej kopalni będzie nadal eksploatowane z wykorzystaniem infrastruktury sąsiedniej kopalni Murcki-Staszic.
Natomiast protokół z prac zespołu, analizującego sytuację ruchu Śląsk w Rudzie Śląskiej, ma być podpisany w przyszłym tygodniu - wtedy też podane zostaną oficjalne informacje na ten temat. Nieoficjalnie przedstawiciele PGG potwierdzają, że przedłużanie pracy zakładu na przyszły rok nie ma uzasadnienia ekonomicznego.
"Przeanalizowaliśmy wszystkie możliwe scenariusze, łącznie z analizą możliwości połączenia ruchu Śląsk z ruchem Halemba kopalni Ruda i przekierowaniem urobku na kopalnię Ruda. Wszystkie te analizy wykazały, że niestety ekonomicznie się to nie spina" - powiedział Bojarski, wyrażając nadzieję, że w przyszłym tygodniu członkowie zespołu podpiszą uzgodniony już protokół z jego prac bez zgłaszania zdań odrębnych.
"Strona społeczna wykazywała bardzo dużą aktywność i dużo dobrej woli (...). Zespół pracował merytorycznie, mieliśmy ekspertów z zewnątrz, doproszonych na wniosek strony społecznej. Zaczęliśmy od analizy technicznej, a po ustaleniu rozwiązań technicznych było to przekładane na finansowanie i ekonomię. Nie mamy co do tego zdań rozbieżnych. Oczywiście strona społeczna bardzo naciskała na to, że jak najdłużej wydłużyć istnienie ruchu Śląsk - natomiast na dzisiaj jest tak, jak jest - musimy też patrzeć na ekonomię" - powiedział Bojarski.