Zapowiedział to podczas narady z energetykami Władimir Putin.

Elektrownie atomowe to dziś po tradycyjnych, drugie źródło prądu w Rosji. Mają ponad 13-proc. udział w bilansie energetycznym kraju.

Ale Putin chce by w ciągu 20 lat ten udział wzrósł do 25 proc., a w kraju przybyło 40 nowych atomowych bloków energetycznych. Kreml jest gotowy wyłożyć na to 60-70 mld dol.

Dlatego państwowy koncern Rosatom może liczyć tylko w tym roku na 53 mld rubli (ok. 1,83 mld dol.). Jest to połowa tegorocznego budżetu inwestycyjnego koncernu na energetykę jądrową.