Wartość majątku SkyEurope ocenia się wstępnie na około 5,7 mln euro (czyli 22,4 mln zł), ostatecznie może się jednak okazać, że jest ona jeszcze niższa. Nawet gdyby już się nie skurczyła, to wierzyciele lotniczego bankruta mogliby liczyć na zwrot najwyżej kilku procent należnych kwot. I to jednak wydaje się wizją bardzo optymistyczną.

- Od momentu odbycia zgromadzenia wierzycieli można prowadzić proces spieniężenia majątku linii lotniczych - powiedział cytowany przez agencję CTK syndyk. Jego zdaniem jest mało prawdopodobne, aby uzyskana w ten sposób kwota wystarczyła na pokrycie jakichkolwiek kosztów poza kosztami przetargu na majątek spółki. Bugáň szacuje je na około 5 mln euro (prawie 19,7 mln zł).

We wrześniu 2009 r. Sąd Rejonowy w Bratysławie ogłosił upadłość linii SkyEurope i wstrzymał proces restrukturyzacji spółki. - Finansowa i operacyjna sytuacja dłużnika zmieniła się na tyle, że nie można już oczekiwać pomyślnego zakończenia jego restrukturyzacji - orzekli sędziowie.

Dziś notowane na warszawskiej giełdzie akcje SkyEurope podrożały o 5,26 proc. i kosztują 0,2 zł.