16 lat temu zaczynali od wprowadzania na polskie budowy niemieckich technologii, dziś liczą się w Europie jako ich dostawca. BIS Multiserwis z Krapkowic, nadal powiązany z koncernem Bilfinger Berger Industrial Services (BIS), należy do czterech największych w Polsce firm zajmujących się projektowaniem i instalowaniem izolacji przemysłowych. Z ich usług korzysta energetyka, rafinerie, największe zakłady chemiczne i spożywcze, cementownie. Znaczącym klientem BIS Multiserwis jest coraz częściej budownictwo. Opolska firma izolowała instalacje zastosowane w warszawskich centrach handlowych, takich jak Złote Tarasy, ale też ekipy BIS Multiserwis były cenionymi partnerami na ekstremalnie trudnych budowach tuneli komunikacyjnych w Austrii. Aż 500 pracowników spółki budowało ostatnio za 15 mln euro instalacje w wielkiej bazie rozdzielczej gazu ziemnego w Norwegii. – Już od początku, z młodymi inżynierami i technikami organizowaliśmy firmę tak, by usługi odpowiadały najwyższym europejskim standardom – mówi prezes Marian Siwoń. Dziś 80 procent kontraktów BIS Multiserwis to zamówienia zagraniczne z Austrii, Norwegii, Szwecji, Holandii, Hiszpanii, Niemiec. To one są źródłem szybko rosnących dochodów: dwa lata temu spółka odnotowała 72 mln zł przychodu, w zeszłym roku już 121 mln, a w obecnym sięgnie 200 mln zł. Prezes Siwoń mówi, że nie byłoby sukcesów firmy bez starannie latami budowanej specyficznej dla BIS Multiserwis kultury organizacyjnej i wyjątkowych w spółce relacji międzyludzkich. To one decydują o tym, że przedsiębiorstwo nie ma dziś kłopotów z pozyskiwaniem i utrzymaniem ponad 1400 fachowców. Godziwe wynagrodzenia, szkolenia, ponadstandardowe świadczenia socjalne mają w firmie priorytet. – Wielokrotnie się przekonywaliśmy, że dobrze motywowani ludzie są bezcenni. To oni budują markę i pozycję firmy – przekonuje prezes Siwoń.
Rodzinny Elektrotek Józefa Michalskiego ma za sobą 30 lat doświadczeń w branży elektromontażowej. Właściciel firmy sam zaczynał przed laty jako elektromonter, dziś prowadzi największą hurtownię kabli w południowo-zachodniej Polsce. Już dawno zasięg działania spółki przekroczył regionalne granice. Dzięki własnemu specjalistycznemu transportowi zamówione kable z Elektroteku docierają do odbiorcy już następnego dnia – kusi firmowe hasło. – To nie tylko marketingowy slogan – zapewnia Józef Michalski. Trzyzmianowa praca personelu, porady ekspertów to standard, który ma służyć wygodzie odbiorców. Firma jest przygotowana na każde, nawet niecodzienne, zamówienie. – Dysponujemy kablami, których nie mają inni, poważnie traktujemy indywidualne zamówienia na kilka metrów przewodu czy tony kabli dla energetycznych potentatów – tłumaczy prezes Michalski. Teraz Elektrotek nastawia się raczej na dużych i bardzo dużych klientów. W kable zaopatrują się u Michalskiego firmy wykonawcze, mniejsze hurtownie, odbiorcy przemysłowi. Firma śledzi rynek i błyskawicznie stara się dostosować do sytuacji. Odkryła, że lepszą organizacją obsługi można wygrywać z konkurencją. Opolska baza spółki została rozbudowana: kable magazynowane są już na 2 hektarach, stanowiska paletowe idą w tysiące. Magazyny wyposażono w suwnice, przewijarki. Elektrotek stara się wybierać materiały polskich producentów, więc główni dostawcy to Tele-Fonika, Technokabel. Firma buduje teraz kolejny kompleks handlowo-magazynowy na wrocławskich Bielanach przy autostradzie A4. To przymiarka do biznesowej ekspansji po niemieckiej i czeskiej stronie granicy. Prezes Michalski wróży kolejny rok prosperity. Na pewno tegoroczne przychody będą o kilkanaście procent wyższe od ubiegłorocznych, czyli prawie 80 mln zł.
Sukcesy górnośląskiej firmy Zarmen, która na Opolszczyźnie ma swoje oddziały, to najlepszy dowód na dobrą koniunkturę w przemyśle ciężkim. To bowiem do specjalistów Zarmenu trafiają zlecenia na modernizowanie linii technologicznych m.in. w hutach, koksowniach, kopalniach. Zarmen remontuje przemysłowe turbiny parowe, wentylatory i sprężarki. Prowadzi serwis pieców i młynów w cementowniach i zakładach wapienniczych. Fachowcy spółki naprawiają i unowocześniają kotły przemysłowe, ale też projektują i remontują sieci ektroenergetyczne i rurociągi przemysłowe.
Na podstawie danych finansowych z lat 2003 – 2006 wytypowaliśmy trzy, naszym zdaniem, najlepsze spółki województwa. Uwzględniliśmy szereg wskaźników finansowych z których najistotniejszym była dynamika przychodów ze sprzedaży oraz rentowność sprzedaży. Wyliczenia obejmują też zwrot z aktywów (ROA) oraz zwrot z kapitału (ROE), marżę zysku operacyjnego, a także dynamikę aktywów i kapitałów. Za każdy wskaźnik firma otrzymywała określoną liczbę punktów – najwięcej za dynamikę oraz rentowność sprzedaży. Zestawienie firm przygotowaliśmy na podstawie Listy 500. Dane zostały uzupełnione o firmy, które zamieściły swoje sprawozdania w Monitorze Polskim B.
—c. a.