Jutro w prasie powinno się ukazać kolejne ogłoszenie o naborze na stanowisko szefa miedziowej firmy, którego miesięczne zarobki sięgają ok. 50 tys. zł. – Kandydaci, którzy nie zdążyli złożyć aplikacji w poprzednim, siedmiodniowym terminie, będą mieli na to czas do najbliższego piątku – mówi „Rz” przewodniczący rady Marek Trawiński.
Sęk tylko w tym, że trzyosobowa komisja konkursowa zdążyła już ocenić pod względem formalnym podania dotychczasowych kandydatów.- Po zamknięciu konkursu, komisja raz jeszcze rozpatrzy wszystkie złożone aplikacje - mówi Marek Trawiński.
Prace komisji są tajne, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że kryteria formalne spełniało dotąd sześć osób. Na krótkiej liście miał nie znależć się były prezes KGHM Stanisław Speczik, który jest jednym z uczestników wyścigu o fotel prezesa. Pojawiły się za to spekulacje, że na listę trafił m.in. Mirosław Krutin, prezes spółki chemicznej PCC Rail. – Nie będę się wypowiadać na ten temat – uciął Krutin w rozmowie z „Rz”, zapytany, czy złożył podanie w konkursie na szefa KGHM.
Rada nadzorcza zgodziła się też, by kandydaci wpisywali w specjalnym oświadczeniu, że pracowali lub nie pracowali w KGHM lub którejś ze spółek grupy kapitałowej koncernu. Do tej pory mieli deklarować, że nie byli związani z żadną ze spółek. Zmiany tego punktu domagali się przedstawiciele związków w radzie, twierdząc, że nie został wcześniej z nimi uzgodniony. Na ich wniosek rada rozszerzyła porządek wczorajszych obrad o głosowanie nad unieważnieniem konkursu.
Podczas obrad rady przyjęto projekt budżetu Polskiej Miedzi na 2008 r. Budżet zakłada, że grupa osiągnie w 2008 r. przychodów ze sprzedaży w wysokości 11,2 mld zł oraz 2,9 mld zł zysku netto. Razem z budżetem, rada przyjęła rekomendację zarządu o wypłacie dywidendy za 2007 r. w kwocie 5,5 zł za akcję. KGHM chce też zwiększyć zaangażowanie w Polkomtel z 19,6 proc. do poziomu powyżej 24 proc. kapitału tej spółki.