Rozważamy przejęcie TeliiSonery lub Telenora – podał wczoraj France Telecom, główny udziałowiec Telekomunikacji Polskiej. Skandynawscy operatorzy są wyceniani na ponad 30 mld euro każdy. Czy to oznacza, że FT sięgnie po środki generowane przez swoją spółkę zależną? – Nie spodziewamy się tego. France Telecom konsoliduje dług TP, a transfery środków wewnątrz grupy nie mają większego znaczenia w polityce zarządzania długiem – komentuje Frederic Boulan, analityk banku Morgan Stanley. Jego zdaniem mniejszościowi akcjonariusze mogą być spokojni. Przewiduje, że ich korzyści będą z roku na rok rosły, ponieważ TP będzie wypłacać dywidendę i skupować własne akcje. Operator będzie przy tym dbał o stabilny poziom zadłużenia.Georgios Ierodiaconou z banku Dreisdner Kleinwort uważa, iż zwiększone potrzeby finansowe FT mogą działać nawet na korzyść pozostałych akcjonariuszy TP.
– Możliwa jest presja na wzrost dywidendy, jeżeli FT będzie chciał rozłożyć bardziej równomiernie na całą grupę poziom swojego zadłużenia – powiedział „Rz” Ierodiaconou.
Oznaki tego widać już teraz, ponieważ wypłacana przez TP dywidenda rośnie. Spółka prowadzi również program skupu własnych akcji. Zyskują na tym wszyscy akcjonariusze, ale najbardziej France Telecom, który jest coraz bliższe większościowego pakietu akcji spółki.