NWR, którego głównym aktywem jest czeski koncern górniczy OKD, sprzeda w ofercie publicznej 31,5 proc. swoich akcji, których wartość może sięgnąć 1,4 mld euro.

Dziś rozpoczynają się zapisy na akcje w Czechach, 29 kwietnia – w Polsce. Potrwają do 6 maja. Wtedy spółka ogłosi, jaka część papierów trafi na poszczególne rynki. Największy pakiet notowany będzie zapewne w Londynie. W Polsce pod względem wielkości spółka kwalifikowałaby się do WIG20, jednak na GPW musiałaby trafić duża część akcji. Oferta będzie skrom-niejsza – duzi polscy inwestorzy wybiorą się więc na zakupy do Londynu.

Czy po NWR inwestorzy będą chętnie kupowali polskie prywatyzowane kopalnie? – Nie wiązałbym tej oferty z wejściem na giełdę Bogdanki. O powodzeniu debiutu decyduje specyfika oferty – mówi Ludomir Zalewski, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. Tymczasem NWR, choć przygląda się prywatyzacji polskich kopalń (m.in. Silesii kupowanej przez Gibson Group), planuje inwestycje. Koncern OKD chce wydobywać węgiel z nieczynnych kopalni Morcinek i Dębieńsko. – Na miejscu Dębieńska zbudujemy nową kopalnię za ok. 800 mln euro. Zatrudnienie znajdzie tam ok. 3 tys. osób – zdradza wiceszef NWR Zdenek Bakala. Gdy NWR dostanie koncesję na wydobycie, zapowiada w pięć lat otwarcie kopalni wydobywającej 4 mln ton węgla rocznie. – Z Morcinkiem nie jesteśmy tak zaawansowani, mamy podpisany list intencyjny z właścicielem Jastrzębską Spółką Węglową – mówi Klaus-Dieter Beck, prezes OKD.