Stojąc przed żołnierzami, wiceministrami i generalicją minister z dumą podkreślał , że kontynuuje proces sprzątania po poprzednikach. - Konsekwentnie przestawiamy polską obronność z głowy na nogi – podkreślał . - W ciągu trzech lat zrobiliśmy dla narodowego bezpieczeństwa więcej niż koalicja PO - PSL w ciągu 8 lat – przekonywał.
Do największych osobistych sukcesów zaliczył podpisanie z Amerykanami kontraktu na Patrioty czyli uruchomienie I fazy budowy tarczy powietrznej „Wisła". Minister Błaszczak nie wspomniał przy tym że kierunkowe decyzje w sprawie zakupu patriotów podjęli polityczni poprzednicy - z prezydentem Bronisławem Komorowskim i ówczesnym ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem.
Nadzwyczajne patrioty
Zdaniem Błaszczaka dzięki nowemu systemowi dowodzenia IBCS polskie Patrioty będą tak samo nowoczesne jak wersja broni, która trafi do US Army.
Przypomnijmy: przedmiotem dostaw w I fazie realizacji programu „Wisła" mają być 2 baterie (16 wyrzutni) systemu Patriot w konfiguracji z rakietami PAC-3 MSE, 4 sektorowymi radarami i stacjami kierowania ogniem MPQ-65 oraz rozwijanym dopiero przez koncern Northrop Grumman systemem dowodzenia IBCS. O jego otrzymanie Polska walczyła w ostatnich dwóch latach, ale prace nad nim nie zostały formalnie zakończone.
Docelowa konfiguracja zestawów Patriot w negocjowanej właśnie II fazie programu „Wisła" będzie jeszcze ambitniejsza: mamy otrzymać nowy radar dookólny z przełomowymi technologiami półprzewodnikowymi i rakiety SkyCeptor, czyli izraelskie pociski zaadaptowane do potrzeb NATO (z prawem produkcji rakiet w Polsce).