Funkcjonariusze antymonopolowi z Brukseli skontrolowali we wtorek siedzibę Veluksa w Horsholm. Kontroli poddano także biura niektórych dystrybutorów oraz przedstawicielstwa we Francji, Niemczech i na Węgrzech.
Dochodzenie Komisji Europejskiej rozpoczęło się trzy miesiące temu, po zgłoszeniu ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK-owi poskarżył się Fakro, największy w Polsce i drugi na świecie producent okien dachowych. We wniosku do urzędu antymonopolowego spółka próbowała udowodnić, że działania Veluksa ograniczają możliwości jej ekspansji w zachodniej Europie.
Główny zarzut, jaki Fakro formułowało wobec swojego konkurenta, dotyczył stosowania praktyk handlowych, w wyniku których dużym dystrybutorom nie opłaca się wprowadzanie na rynek produktów innych producentów. Chodzi o roczne bonusy, które są odbierane sprzedawcom przez Velux, jeśli mają oni w ofercie okna innych producentów.
- W efekcie sprzedawcy nie decydują się na współpracę z nami lub odbywa się ona w bardzo okrojonym zakresie - mówi „Rz” Janusz Komurkiewicz, dyrektor marketingu Fakro.
- KE przystąpiła do weryfikacji przedstawionych dowodów. To w pewnym sensie potwierdza, że sprawa nabiera większej wagi. Dla nas to bardzo pozytywna informacja, bo w pewien sposób uwiarygadnia nasze działania - dodaje Komurkiewicz.