Reklama
Rozwiń
Reklama

Kup auto, ale w Rosji

Rosyjski rząd spłaci za obywateli tego państwa większą część kredytu zaciągniętego na zakup auta rodzimej produkcji

Publikacja: 24.03.2009 21:49

Od wtorku Rosjanie mogą korzystać z państwowej pomocy przy kuponie nowych aut. W życie weszło rozporządzenie, zgodnie z którym państwo spłaci za obywatela większą część kredytu zaciągniętego na zakup auta rodzimej produkcji. Przez dwa lata budżet ma wydać na to 6 mld rubli (172 mln dol.).

Pomoc sięgnie 2/3 głównej stopy procentowej w Rosji wynoszącej dziś 13 proc. rocznie. Jak wyliczyły rosyjskie media np. przy kupnie Renault Logan w kredycie 3-letnim, oprocentowanie z państwową zniżką wyniesie tylko 5,9 proc. w skali roku.

- Klient przychodzi do banku, dostaje spis objętych ulgą aut, wybiera markę, płaci 30 proc. ceny, podpisuje umowę kredytową z którą idzie do salonu - wyjaśnia sposób otrzymania pomocy Aleksiej Rachmanow, dyrektor departamentu w ministerstwie przemysłu i handlu.

Warunkiem zapisanym w rozporządzeniu, który decyduje o otrzymaniu takiej pomocy, jest cena samochodu. Nie może ona przekroczyć 350 tys. rubli (10 tys. dol.). Dlatego w ministerstwie przemysłu i handlu powstał spis marek, które ten wymóg miały spełniać. Dostanie się na tę listę stawia producenta w bardzo korzystnej sytuacji. Dlatego walka o wpis była bardzo zacięta.

Na liście znalazły się m.in. wszystkie modele rosyjskich koncernów AwtoWaz (Łada,), GAZ (Wołga) i UAZ Hunter i Patriot, Fiat Albea, Kia Spectra, Renault Logan i Skoda Fabia. Po jej upublicznieniu wielu producentów czuło się pominiętych i podnosiło, że znalazły się tam auta droższe niż 350 tys. rubli np. Chevrolet Niva i Ford Focus oba za 380 tys. rubli, a także Volkswagen Jetta kosztujący od 579 tys. rubli wzwyż.

Reklama
Reklama

- Mówiąc łagodnie, ze zdziwieniem dowiedzieliśmy się, że nie ma na liście ani jednego naszego auta, choć np. Chevrolet aveo spełnia kryterium ceny, a Chevlotet Lacetti i Kia Cee'd są tylko minimalnie droższe. Wychodzi na to, że pomagamy koncernom zagranicznym jak Ford czy WV czy zadłużonym koncernom oligarchów jak GAZ - skarżył się rosyjskim mediom Walerij Garbunow, dyrektor fabryki AwtoTop w Kaliningradzie.

Spisowi przyjrzał się więc Federalny Urząd Antymonopolowy i we wtorek zażądał od ministerstwa wprowadzenia zmian i usunięcia samochodów droższych od 350 tys. rubli. Urzędnicy nie zamierzają jednak się poddawać. Sprawa może więc skończyć się w sądzie, bo szefowie urzędu już zagrozili wytoczeniem urzędnikom sprawy o naruszenie ustawy o ochronie konkurencji.

Od wtorku Rosjanie mogą korzystać z państwowej pomocy przy kuponie nowych aut. W życie weszło rozporządzenie, zgodnie z którym państwo spłaci za obywatela większą część kredytu zaciągniętego na zakup auta rodzimej produkcji. Przez dwa lata budżet ma wydać na to 6 mld rubli (172 mln dol.).

Pomoc sięgnie 2/3 głównej stopy procentowej w Rosji wynoszącej dziś 13 proc. rocznie. Jak wyliczyły rosyjskie media np. przy kupnie Renault Logan w kredycie 3-letnim, oprocentowanie z państwową zniżką wyniesie tylko 5,9 proc. w skali roku.

Reklama
Biznes
Zarobki w służbie cywilnej, dronowa ofensywa UE i oferta Orlenu dla Azotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biznes
Austriacki miliarder ukrywał pieniądze przed wierzycielami. Sąd wydał wyrok
Biznes
Najbardziej zadłużone firmy Rosji. Gazprom na czele
Biznes
Zygmunt Solorz i Justyna Kulka odwołani z nadzoru ZE PAK. Starcie prawników
Biznes
Orlen złożył ofertę przejęcia projektu Polimery Police
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama