Kontrolowany przez znanego inwestora Romana Karkosika NFI Midas podpisał wczoraj list intencyjny w sprawie pożyczki wartej do 300 mln zł. Pieniędzy polskiej spółce miałby użyczyć amerykański GEM Global Yield Fund. Zawarcie umowy ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu.
Czy środki pozyskane z pożyczki zostaną wykorzystane na rozwój działalności telekomunikacyjnej, którą prowadzi należący do grupy operator komórkowy Centernet? – Między innymi. NFI Midas posiada w portfelu kilka spółek, ale o podziale środków będziemy rozmawiali po podpisaniu umowy – mówi „Rz” Jacek Felczykowski, prezes NFI Midas.
To trzecia inwestycja tego funduszu w firmę z warszawskiej giełdy w ostatnich tygodniach. Dwie poprzednie dotyczyły spółek kojarzonych z innym znanym graczem giełdowym Ryszardem Krauze. W maju spółka Petrolinvest zajmująca się poszukiwaniem ropy naftowej poinformowała o pozyskaniu z funduszu finansowania w łącznej wysokości do 278 mln zł w formie tzw. linii zaangażowania kapitałowego i poprzez emisję warrantów subskrypcyjnych. Podobną transakcję o wartości 362,8 mln zł zawarł producent insuliny Bioton.
Skąd tak duże zainteresowanie w ostatnim czasie amerykańskiego GEM Global Yield Fund notowanymi na warszawskiej giełdzie spółkami? W londyńskim biurze funduszu nie zastaliśmy żadnej osoby, która chciałaby się na ten temat wypowiedzieć. Najbliższy Polsce, bo ulokowany w Pradze, przedstawiciel funduszu Ajit Virk również odmówił nam komentarza w sprawie polskich inwestycji.
Sam sposób działania instytucji dziwi przedstawicieli obecnych w Polsce funduszy private equity. – Z tego, co wiem, na terenie naszego kraju nie ma żadnego przedstawiciela tego funduszu, a zawarte transakcje ze względu na poziom ryzyka raczej sugerowałyby dobrą znajomość polskiej specyfiki – mówi partner jednego z funduszy.