– Są plany wprowadzenia automatycznej zmiany rozstawu kół (system SUW 2000) na trasie Warszawa – Kijów, co powinno skrócić czas przejazdu o dwie godziny, oraz położenia torów o europejskiej szerokości na trasie Przemyśl – Lwów, dzięki czemu z Krakowa, a może z Wrocławia, mógłby jeździć do Lwowa ekspres. Trudno jednak określić, kiedy to się stanie – powiedział „Rz” Waldemar Pytel, przedstawiciel polskiego Ministerstwa Infrastruktury w Kijowie.
Ukraińska kolej na razie zgodziła się na wprowadzenie SUW 2000 na trasie Wrocław – Lwów. Nie wiadomo jednak, kiedy zapadnie decyzja w sprawie połączenia Kijów – Warszawa.
– Pasażerowie mają już dosyć podnoszenia i opuszczania wagonów na granicy ukraińsko-polskiej. To nie jest zbyt komfortowe. Rozmawiamy z PKP o modernizacji trasy Kijów – Warszawa, szczególnie ważnej ze względu na organizację mistrzostw piłkarskich Euro 2012. W budżetach PKP i UkrZaliznyci mają się znaleźć środki na zakup nowego pociągu wyposażonego w system SUW 2000. Koszty, które z tego tytułu poniesie UkrZaliznycia, mogą sięgnąć 10 mln euro – mówi „Rz” dyrektor generalny UkrZaliznyci Mychajło Kostiuk. – Dziś kolej jest najważniejszym środkiem komunikacji między stolicami Polski i Ukrainy, dlatego warto inwestować w jej rozwój. W przyszłości zmodernizowane połączenie Kijów – Warszawa można byłoby przedłużyć do z Berlinem – dodaje.
Do końca 2009 r. ma być badana eksploatacja pociągu relacji Lwów – Kraków – Wrocław, w którym wprowadzono SUW 2000.
– Na podstawie tych ocen podejmiemy decyzję, czy system będzie wykorzystany w pociągu z Kijowa do Warszawy – powiedział „Rz” wiceszef departamentu przewozów pasażerskich UkrZaliznyci w Kijowie Ihor Breus. Niestety na połączenie ekspresowe sprzedawanych jest zaledwie około 20 proc. miejsc. Złe wyniki mogą się przyczynić do fiaska pomysłu przyśpieszenia pociągów łączących stolice Polski i Ukrainy.