Wczoraj z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem i ministrem energetyki tego kraju Arvydasem Sekmokasem rozmawiał o tym członek zarządu PKN, a od niedawna także prezes rafinerii Możejki, Krystian Pater.

– Będziemy kontynuować negocjacje z litewskim rządem o budowie rurociągu z Kłajpedy do Mazeikiu Nafta. Najpierw jednak chcemy uzyskać długoterminowe gwarancje w sprawie naszych wpływów w zarządzie Klaipedos Nafta – mówił po spotkaniu Pater, którego cytuje agencja BNS.

Terminal morski w Kłajpedzie jest głównym punkt eksportowym produktów z litewskiej rafinerii. Projekt budowy rury do Kłajpedy powstał kilka lat temu. Jednak rozmowy przedstawicieli Orlenu z rządem w Wilnie, do którego należy ok. 70 proc. akcji terminalu, nic dotąd nie dały.

Dlatego PKN rozważał kilka innych wariantów transportu produktów z Możejek (obecnie odbywa się on głównie koleją). Brał m.in. pod uwagę położenie rury do litewskiej Butyngi oraz do jednego z dwóch portów na Łotwie: Venspils lub Liepaji. Wadą pierwszego rozwiązania jest brak portu (jest tam tylko terminal do odbioru ropy z morza). Z kolei budowa rurociągu na Łotwę wymagałaby uzgodnień nie z jednym, a z dwoma rządami.