Spółka, która odpowiada za transport rosyjskiej ropy przez Polskę oraz rurociągi paliwowe i zbiorniki ropy, musi dobudować magazyny. A plan ma ambitny i kosztowny, bo zapasy ropy mają być gromadzone w kawernach solnych w rejonie Gdańska. To z jednej strony element poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju, a z drugiej sposób na dodatkowe przychody, bo PERN będzie oferował usługę magazynowania na zamówienie polskich i zagranicznych firm.
Prezes PERN Robert Soszyński przyznaje, że na to przedsięwzięcie firma potrzebować będzie od 1,5 do 3 mld zł, ale i tak wykorzystanie kawern podziemnych jest tańsze od budowy zupełnie nowych zbiorników na ziemi. – W pierwszym etapie przewidujemy, że przygotujemy kawerny tak, by można było magazynować 1,5 mln m sześc. ropy – wyjaśnia. – Jeszcze w tym roku wybierzemy ostateczną lokalizację, a w przyszłym zaczniemy szukać partnera do tej inwestycji i odbiorców.
PERN liczy, że utworzy spółkę z firmą, która specjalizuje się w tego typu usługach magazynowych. Teraz szefowie PERN prowadzą negocjacje z kilkoma firmami w sprawie innej wspólnej inwestycji – budowy bazy zbiorników na ropę i paliwa w rejonie Gdańska. Spółka, która zrealizuje ten projekt, ma postać na początku 2010 r. Jeśli tak się stanie, to prace zdoła wykonać do końca 2011 r. Koszty tej inwestycji prezes Soszyński szacuje na 800 mln – 1 mld zł.
PERN przygotowuje nowe magazyny na ropę na wypadek problemów z dostawami ropociągiem Przyjaźń. To obecnie główna droga zaopatrzenia w rosyjską ropę polskich rafinerii, poza tym korzystają z niej też zakłady we wschodnich Niemczech.
Rosjanie jednak planują zwiększyć eksport swojego surowca poprzez port w Primorsku i dlatego rozbudowują system rurociągów w tym kierunku. Jeśli – jak zapowiadają – zakończą prace, będą mogli ograniczyć dostawy Przyjaźnią. Wtedy polskie rafinerie będą zmuszone sprowadzać surowiec drogą morską do Naftoportu.