- Nie znamy jeszcze związkowego projektu porozumienia. Trzeba jednak rozróżnić, które postulaty mieszczą się w ramach sporu i podlegają negocjacjom ze związkami, a które dotyczą spraw, będących w wyłącznej gestii zarządu - powiedział rzecznik KW, Zbigniew Madej.
Związkowcy chcą utrzymania płac w firmie na zeszłorocznym poziomie, utrzymania poziomu zatrudnienia z końca 2009 r. (nowi pracownicy w miejsce wszystkich odchodzących na emerytury) oraz gwarancji działania wszystkich kopalń i zakładów KW co najmniej do 2020 r.
Zdaniem przedstawicieli Kompanii, tylko postulat płacowy mieści się w granicach sporu zbiorowego.
Związkowcy zapowiedzieli na ostatni dzień sierpnia tzw. masówki, czyli wiece w kopalniach, a na 2 września referendum w sprawie strajku generalnego. Zapowiadają, że nie zgodzą się na utratę kilkunastu tysięcy miejsc pracy do 2020 r. Zarząd firmy odpowiada, że nikogo nie zamierza zwalniać - ubytek miejsc pracy wynika z różnicy między liczbą odchodzących w tym czasie na emerytury, a liczbą nowych pracowników.