Wielkiej Brytanii wciąż grozi sytuacja, w której Unię Europejską opuści bez żadnego porozumienia regulującego dokładnie wszystkie, nawet drobne sprawy pomiędzy stronami. Rodzi to obawy związane zwłaszcza z dostawami różnego rodzaju dóbr na Wyspy (oraz eksportu z Wysp na kontynent). Międzynarodowe firmy gromadzą zapasy półproduktów i gotowych produktów, by mieć zabezpieczenie na wypadek opóźnień w dostawach (Unilever zgromadził w Wielkiej Brytanii zapasy lodów, a na kontynencie zapasy dezodorantów), a NHS czyli Narodowa Służba Zdrowia gromadzi zapasy… worków na zwłoki.

Minister Zdrowia Stephen Hammond przyznał w liście do jednego z parlamentarzystów, którego fragmenty opublikował na Twitterze dziennikarz ITV Robert Peston, że na wypadek bezumownego opuszczenia Unii przez Wielką Brytanią NHS gromadzi zapasy różnych produktów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania systemu służby zdrowia. Gromadzone są więc zapasy lekarstw, wyrobów medycznych, szczepionek, produktów krwiopochodnych oraz wspominanych worków na zwłoki.

Nie oznacza to jednak, że Brytyjczycy spodziewają się krwawych zamieszek po wyjściu z UE. Zapasy gromadzone są na wypadek przerw w dostawach, a nie da się ukryć, że tak jak pacjenci każdego dnia potrzebują lekarstw, a produkty krwiopochodne są niezbędne przy zaplanowanych operacjach, tak samo codziennie ludzie giną w różnych wypadkach.