Fuzja Węglokoksu, KHW i Kompanii Węglowej

– W pierwszej fazie Węglokoks przejąłby Katowicki Holding Węglowy, w drugiej Kompanię. Jeśli decyzja "na górze" zapadnie w tym miesiącu, a tak powinno się stać, to pierwsza faza fuzji powinna się zakończyć z końcem lata – mówi "Rz" osoba zbliżona do transakcji.

Węglokoks i KHW, jak wynika z naszych informacji, będą wycenione w sumie na ok. 5 mld zł. Łącznie z Kompanią – dwa razy tyle.

Wiceprezes KHW Artur Trzeciakowski mówił na forum "Rz" Polski Węgiel 2011, że wariantów fuzji jest kilka. – Nie będzie to ani fuzja, ani inkorporacja – mówił wówczas Bogusław Oleksy, wiceprezes Węglokoksu.

Jak ustaliliśmy – w wersji najbardziej prawdopodobnej, Skarb Państwa wniesie aportem do Węglokoksu do 85 proc. akcji KHW. Potem nastąpi podwyższenie kapitału Holdingu – akcje za ok. 100 mln zł obejmie Węglokoks, który w kolejnym etapie dokapitalizuje KHW dodatkową kwotą 200 mln zł (KHW ma jeszcze ok. 150 mln zł zaległych długów do spłacenia).  Już po połączeniu, Węglokoks jako właściciel holdingu miałby się zająć organizowaniem finansowania 600 – 700 mln zł na inwestycje niezbędne w KHW.

– Do debiutu giełdowego grupy kapitałowej mogłoby dojść pod koniec 2012 r., by do tego czasu przez rok pokazała potencjał. Poza tym w tym roku na GPW wchodzi Jastrzębska Spółka Węglowa (30 czerwca – red.), więc dwa węglowe debiuty nie mają sensu – twierdzi nasz rozmówca. Oferta wyniosłaby 400 – 600 mln zł.

– W tym roku debiut grupy jest nierealny – przyznaje w rozmowie z "Rz" Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "S". – Żeby ten cały plan się udał, decyzja w Ministerstwie Gospodarki (nadzoruje kopalnie – red.) musi być do pierwszych dni maja – dodaje.

Związkowcy są zwolennikami konsolidacji śląskiego górnictwa. Ale ich zdaniem Węglokoks powinien przejąć jednocześnie Kompanię i KHW. – Rozważa się jednak proces dwufazowy, na co możemy przystać ,wyłącznie jeśli dostaniemy gwarancję w strategii dla branży, że włączenie do grupy Kompanii nastąpi do końca roku – dodaje Kolorz. I zaznacza, że to musi być uczciwe wobec KW, która jest głównym dostawcą paliwa eksportowanego przez Węglokoks.

Włączenie Kompanii do grupy Węglokoksu nastąpiłoby na takiej samej zasadzie jak KHW, czyli przez wniesienie akcji przez skarb. Zarówno KHW, jak i KW zachowałyby osobowość prawną.

W przypadku połączenia Węglokoksu i KHW powstałby Katowicki Holding Węglokoks (jeden z wariantów nazwy; roboczo cała trójka nazywana jest Polski Węgiel). Zarząd KHW mógłby wejść do zarządu Węglokoksu.

Co w wersji dołączenia Kompanii? Nie wiadomo. O tym zadecydować ma typowana na szefa tej największej spółki górniczej wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska. – To, że stanie ona na czele Kompanii, jest przesądzone – mówi nam osoba zbliżona do sprawy. Zresztą związkowcy też są o tym przekonani. Konkurs w Kompanii trwa, start w nim – jak wynika z informacji "Rz" rozważają m.in. Eugeniusz Postolski, były wiceminister gospodarki, i Krzysztof Tytko, były szef m.in. nieistniejącej już kopalni Czeczott.