Termin, jaki dał zarządowi koncernu na odpowiedź, upływa dziś. Z naszych informacji wynika, że nie mają co liczyć na pozytywną odpowiedź.
Związkowcy zagrozili też, że jeśli władze spółki nie spełnią ich oczekiwań, rozpoczną spór zbiorowy. Krzysztof Barcikowski, szef organizacji, wspomniał, że ogłoszony może być nawet strajk. W tej sytuacji jego wizja staje się bardzo realna.
Orlenowski ZZPRC domaga się m.in. 250 zł podwyżki płacy zasadniczej (od czerwca) oraz 1200 zł jednorazowej nagrody (we wrześniu). Byłby to już kolejny w tym roku wzrost zarobków w koncernie. Pracownicy koncernu otrzymali już 250 zł podwyżki płacy zasadniczej. Razem z nagrodami daje to średnio o 5,5 tys. zł wyższe pobory w tym roku, niż rok wcześniej.
– Te żądania ZZPRC oznaczają powrót do jego postulatów zgłaszanych w trakcie wcześniejszych negocjacji – deklaruje biuro prasowe koncernu. ZZPRC jest jednym z dwóch wśród 11 działających w Orlenie związków, który nie przystał na warunki wzrostu płac uzgodnione w marcu.