- To oznaczać może tylko jedno; w głosowaniu nad poprawką dotyczącą zapisu, że podziemne wyrobiska górnicze nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, mamy większość – powiedział w rozmowie z portalem Grzegorz Tobiszewski, poseł PiS.

Podatek od wyrobisk, czyli podatek od podziemnych nieruchomości kopalń to kośc niezgody na linii górnicy – samorządowcy. Zdaniem przedstawicieli branży węglowej podatek ten na koniec roku wraz z odsetkami za zaległości (dprawa jest nieuregulowana od lat) kosztowałby same kopalnie węgla kamiennego 1,4 mld zł. Samorządowyc odpierają ten zarzut mówiąc, że z godnie z obliczeniami resortu finansów to maksymalnie 100 mln zł rocznie łącznie, z czego 65 proc. przypada na kopalnie węgla kamiennego.

Prawdopodobnie trzecie czytanie rządowego projektu ustawy prawo geologiczne i górnicze odbędzie się na pierwszym posiedzeniu Sejmu po świętach. Jeśli tak się stanie, to i tak plan wejścia w życie ustawy przed 1 lipca, czyli objęciem przez polskę przewodnictwa w UE, jest już praktycznie nierealny (ustawa musi trafić jeszcze do Senatu, potem trafić do podpisu prezydenta, a jeśli on dokument podpisze, to nim przepisy wejdą w życie, upłynąc muszą dwa tygodnie).