— Wyniki naszych działań powinny być w pełni widoczne w wynikach za 2012 rok — mówi "Rz" Andrzej Grabowski, współwłaściciel Polmleku, czołowej firmy mleczarskiej w Polsce. Kulminacyjny punkt konsolidacji produkcji w grupie przypadł na pierwszy kwartał tego roku. Jej ostatnim etapem było przesunięcie dwa miesiące temu produkcji z Olsztyna do Lidzbarka Warmińskiego. — Obecnie przerabiamy tam 1,1 tys. ton mleka na dobę. Wcześniej było to 700 ton — wyjaśnia Andrzej Grabowski.
Oprócz Lidzbarka, zakłady Polmleku działają obecnie także w Raciążu, Stargardzie Szczecińskim, Gdańsku oraz Lipsku k. Radomia.
Właściciele grupy nie zdradzają co stanie się z zakładami, w których wstrzymali produkcję. W części mogą powstać magazyny i hurtownie.
Konsolidacja ma poprawić wydajność grupy i obniżyć je koszty. — Takie działania są konieczne, jeżeli chcemy konkurować z największymi firmami na unijnym rynku — podkreśla Andrzej Grabowski.
W 2010 r. skonsolidowane przychody Polmleku wyniosły ok. 1,6 mld zł. Grupa miała także dwucyfrowy zysk netto. — Ten rok także zakończymy na plusie, a nasze przychody powinny wzrosnąć o 10 - 15 proc. — zapowiada Andrzej Grabowski.