Decyzja jest pochodną nowelizacji ustawy o grach hazardowych, która lada moment wejdzie w życie, a która dopuszcza organizację przez legalnie zarejestrowane firmy zakładów wzajemnych w sieci Internet, pod warunkiem, że uzyskają na to zgodę resortu finansów.
- Jako część Stanleybet, jednej z największych firm bukmacherskich w Europie, będziemy w stanie zaproponować największą w Polsce ofertę zakładów. Planujemy kilkaset zakładów live dziennie, aby klienci mogli znaleźć dla siebie interesujące wydarzenia – mówi Mateusz Juroszek, członek zarządu Star-Typ Sport.
Zapowiada, że oferta będzie taka sama dla klientów punktów stacjonarnych jak i tych, którzy zdecydują się na zakłady poprzez sieć. Juroszek liczy, że obecność STS w sieci, oprócz rozszerzenia oferty, pozwoli firmie zwiększyć liczbę klientów, którzy do tej pory korzystali z propozycji podmiotów nielegalnie działających w Internecie. Liczy na 100 tys. nowych klientów do końca roku. Szacuje też, że rozwiązanie pozwoli jej na osiągnięcie wzrostu obrotów o 25 proc. w roku 2012.
Zgodnie z zapisami ustawy, Ministerstwo Finansów ma sześć miesięcy na rozpatrzenie wniosku o wydanie zezwolenia na działalność bukmachera w sieci Internet. Przedstawiciele Star-Typ Sport wierzą, że wiążącą odpowiedź uzyskają z końcem października lub początkiem listopada. Do tego czasu powstanie internetowa platforma do zawierania zakładów, tak aby w momencie uzyskania zezwolenia, nowe rozwiązanie było od razu dostępne dla klientów.
Star-Typ Sport powstała w 1997 roku. W całej Polsce ma ponad 400 punktów przyjmowania zakładów, z których w każdym tygodniu korzysta ok. 200 tys. klientów.