Jak wynika z danych pochodzących z panelu aptek współpracujących z IMS Health, niezależnej firmy badającej rynek farmaceutyczny, sprzedaż leków i innych produktów farmaceutycznych w aptekach (mierzona w złotych na poziomie cen detalicznych brutto) spadła w pierwszym tygodniu 2012 r. o 35 proc. w ujęciu rok do roku do około 258 mln zł.
W grudniu klienci aptek obawiając się wzrostu cen leków i usunięcia niektórych z nich z list refundacyjnych kupowali leki na zapas. Efekt? Kilkunastoprocentowy wzrost wartości sprzedaży w ujęciu rok do roku. - Szczególnie widoczne było to w dwóch ostatnich tygodniach grudnia, kiedy to po opublikowaniu nowych list refundacyjnych dynamika rynku wyraźnie przyspieszyła, a tygodniowa wartość rynku przekroczyła 550 mln zł – komentuje Marcin Gawroński, ekspert IMS Health. - W tym okresie pacjenci kupili w aptekach o około 20 proc. więcej leków w ujęciu ilościowym i nawet o 30-40 proc. więcej w ujęciu wartościowym w porównaniu do poprzedniego roku.
Z początkiem stycznia, kiedy trwał protest lekarzy i część aptek nie miała jeszcze podpisanych umów z NFZ, sytuacja zmieniła się na niekorzyść aptekarzy. - W pierwszym tygodniu 2012 roku sprzedaż w aptekach wyniosła niecałe 260 mln zł, co oznacza spadek o blisko 35 procent w ujęciu rok do roku – komentuje ekspert IMS Health.
Szczególnie duże spadki sprzedaży w aptekach na początku stycznia, sięgające ponad 70 proc., IMS Health zanotował w grupie materiałów medycznych, do której należą paski diagnostyczne do oznaczania stężenia glukozy we krwi. W tym wypadku zwiększone zakupy, jakich pacjenci dokonali w aptekach w grudniu (wzrost o ponad 115 proc. rdr do 108 mln złotych), wyraźnie obniżyły wyniki na początku stycznia. Spadki sprzedaży, choć nie tak duże jak w przypadku pasków diagnostycznych, zanotowano również w innych grupach leków dotkniętych zmianami na listach refundacyjnych.
IMS Health obserwuje także anomalie sprzedaży z hurtowni do aptek. Średnia sprzedaż dzienna hurtowni w okresie międzyświątecznym była o ponad 35 proc. wyższa od rejestrowanej w takim samym okresie 2010 r. Z kolei w pierwszym tygodniu stycznia średnia dzienna sprzedaż z hurtowni była aż o jedna trzecią niższa od rejestrowanej w pierwszym tygodniu stycznia 2010 r.