Reklama

Rekordowe premie nad Renem

Daimler wypłaci swym pracownikom po 4100 euro premii, Porsche po 7600, a przebił je Audi sumą 8251 - podał dziennik „La Tribune”

Publikacja: 02.03.2012 11:22

Rekordowe premie nad Renem

Foto: Bloomberg

Najwyraźniej najlepiej dziś pracować w niemieckiej motoryzacji. Audi zapowiedział wypłatę każdemu pracownikowi w Niemczech średnio po 8251 euro z tytułu udziału w zyskach. Firma z Ingolstadt wypadła najlepiej wśród rodzimych rywali.

Prezes Volkswagena, Martin Winterkorn obiecał wcześniej udział załogi w rekordowych zyskach w 2011 r. Cała grupa VW zamierza przeznaczyć na to 10 proc. swego zysku operacyjnego.

Dzień wcześniej Porsche obiecał wypłatę nadzwyczajnej premii 7600 euro. Otrzymają  ją wszyscy  - od   pracujących w kuchni po inżynierów - sprecyzował w komunikacie przewodniczący rady zakładowej, Uwe Hück. Premię  otrzymają jednak tylko osoby zatrudnione na stałe, a nie na umowy terminowe.

U Daimlera 125 tys. zatrudnionych dostanie po 4100 euro.

Historyczne zyski

Niemieckie firmy samochodowe dzielą się z pracownikami historycznymi wynikami z 2011 r. Audi sprzed 1.302.659 aut  (+19 proc.) i zwiększył obroty o24,4 proc. do 44,1 mld euro. Zysk operacyjny skoczył o 60 proc. do ponad 5,3 mld, a marża  wzrosła do 12,1 proc. z 9,4 rok wcześniej.

Reklama
Reklama

Najbardziej rentowną na świecie firmą samochodową jest jednak Porsche, słynący z osiągów, wysokiej technologii i niezawodności swych aut. Po 9 miesiącach 2011 r. miał zysk operacyjny 1,5 mld euro, co daje marżę 19 proc. Ale średnia cena jego samochodów to 80-90 tys. euro.

Volkswagen ogłosił 24 lutego o rekordowym zysku netto 15,4 mld, ponad dwukrotnie większym niż w 2010 r. Zysk operacyjny zwiększył się o 57,8 proc. do 11,3 mld, a obroty o 25,5 proc. do 159,3 mld.

BMW ogłosi roczny bilans w marcu, ale już od połowy ubiegłego roku zapowiadał znaczną poprawę wyników  wobec 2010 r., który był rekordowy . Firma spodziewała się zysku operacyjnego EBIT ponad 10 proc. (wcześniej 8-10) obrotów i sprzedaży ponad 1,6 mln (wcześniej 1,5 mln) samochodów  trzech  marek: BMW, Mini i Rolls-Royce. Największy na świecie producent luksusowych aut z Monachium zawdzięcza swój sukces nowym modelom (sedan serii 5, SUV X3) oraz Chinom i USA, a  także Indiom.

W I kwartale zysk operacyjny EBIT wzrósł ponad 4-krotnie do 1,9 mld, podobnie netto do 1,2 mld, a obroty o 28,9 proc. do 16 mld euro. Sprzedano 382 758 aut (+21,3 proc.), najwięcej w jednym  kwartale w historii firmy. W II kwartale firma osiągnęła zysk netto 1,81 mld euro, ponad dwukrotnie więcej niż  rok wcześniej, zysk EBIT 2,86 mld euro (+66 proc.) i obroty do 17,9 mld (+17). Prezes Norbert Reithofer podkreślił, że pierwsze półrocze było najlepsze w historii firmy. W III kwartale zysk netto wzrósł o 24 proc. do 1,08 mld euro, EBIT skoczył o 44 proc. do 1,72 mld euro, obroty wzrosly o 3,8 proc. do 16,5 mld.

Tyko Opel odbiega od tego grona i ponosi straty.

Dobre perspektywy

Firmy znad Renu nie są również  pesymistami, jeśli idzie o ten rok.  Audi nie spodziewa się takiego samego zysku operacyjnego z powodu kryzysu, ale podobnie jak inne liczy bardzo na boom na rynkach chińskim i amerykańskim, gdzie mają dobrą  pozycję  i osiągają solidne marże.

Reklama
Reklama

Korzystają przy tym z powszechnej opinii o jakości i niezawodności ich wyrobów. Coraz większa ich obecność na arenie międzynarodowej nie przeszkadza w tworzeniu miejsc pracy w Niemczech. Audi zatrudni w tym roku 1200 osób. Niemiecki sektor motoryzacji pobił w ubiegłym roku rekord  produkcji  w samych Niemczech.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama