Adam Góral, prezes Asseco Poland, zapewnia w rozmowie z „Rz", że spółka nie zrezygnowała z wejścia na Nasdaq. – Prace trwają. Podlegamy już regulacjom amerykańskiej giełdy, które są bardzo restrykcyjne – wyjaśnia skąpą komunikację Góral. Zwraca uwagę, że do zarządu spółki dołączy od 1 czerwca Rafał Kozłowski, który ma duże doświadczenie w konsolidacji międzynarodowej, zdobyte m.in. dzięki uporządkowaniu finansów bałkańskich spółek z grupy Asseco.

Z wcześniejszych wypowiedzi Górala wynikało, że Asseco Poland chce pozyskać od inwestorów zza oceanu 300 mln dol. po cenie nie niższej niż 60 zł za sztukę. Na parkiecie za akcje rzeszowskiej spółki płacono w poniedziałek 47,20 zł.

Asseco Poland nie zamierza też zrezygnować z próby zakupu Sygnity. Czeka na zgodę UOKiK. W wezwaniu (zapisy przyjmowane są do 25 maja) płaci po 21 zł za każdy papier Sygnity, czyli 250 mln zł za całą firmę. Wezwanie dojdzie do skutku, jeśli Asseco Poland kupi 67 proc. akcji Sygnity. – Nie zamierzamy obniżać tego progu ani podwyższać ceny – zapewnia Góral.

Nie zgadza się z opiniami zarządu Sygnity, że ruch Asseco Poland psuje biznes firmy i relacje z klientami. – Mamy pomysł na firmę i jej pracowników – mówi Góral. Zgodnie z regulacjami wezwanie Asseco Poland może obowiązywać 120 dni, czyli potrwa nie dłużej niż do końca czerwca.